Leczenie kochanego Terry - żeby znów bawił się z rodzeństwem
Leczenie kochanego Terry - żeby znów bawił się z rodzeństwem
Our users created 1 265 728 fundraisers and raised 1 459 379 462 zł
What will you fundraise for today?
Updates4
-
Po dłuższym czasie update apropo zdrowia Terry!
Po długiej diagnostyce, drugich i trzecich opiniach, tydzień temu Terra przeszedł skomplikowaną operację pobrania wycinków kręgów do badań histopatologicznych, oraz odbarczenia w miejscu ucisku na rdzeń kręgowy.
Operację przeprowadziła wspaniała chirurżka Karolina Singh-Wojtyła w Klinice Bemowo. Operacja się udała, i jak mówili wszyscy w klinice - Terra zaraz po przebudzeniu chciał od wszystkich głasków i miziaków <3. Od tygodnia dochodzi do siebie i poprawę widać z dnia na dzień coraz większą :)
W ciągu tygodnia mogę powiedzieć, że wrócił do stanu bezpośrednio sprzed operacji. Widać powolną poprawę w tylnich nóżkach, czekamy na lepsze panowanie nad pęcherzem. Za tydzień kontrola, zdjęcie szwów i konsultacja z neurolożką o tym jakie dalsze kroki podjąć by pomóc mu w dochodzeniu do siebie, chodzeniu i siadaniu i lepszym ogarnianiu kuwety :). Jak widać na zdjęciu dzielny pacjent już zaczyna sam stawać na wszystkich czterech łapkach, robi to coraz częściej i lepiej <3 od początku ma też fantastyczny apetyt, daje sobie podawać leki, w ogóle, jak to Terra - cudowny, łagodny i miziasty, dzielny pacjent <3.
Przed nami jeszcze trochę konsultacji, wyniki histopatologii powiedzą nam też czy potrzebne będzie dalsze leczenie onkologiczne. Wciąż więc będziemy (całą naszą kocio-ludzką gromadką) wdzięczni za waszą pomoc! <3
No comments yet, be first to comment!

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Cześć! Jestem Terra, i nie mam jeszcze 6ciu latek. Lubię grzać się na słońcu, szeleszczące zabawki, pokazywać brzuszek do miziania. Niestety, od mniej więcej roku mam problemy z pleckami.
To co na początku było niechęcią do wskakiwania na wyższe rzeczy, w miarę upływu czasu przerodziło się w dużo, dużo bólu. Moi opiekunowie bardzo się o mnie troszczą, wożą mnie do weterynarzy i na badania. Niestety, moja najkochańsza opiekunka dopiero za miesiąc zaczyna nową pracę, i skończyły się pieniążki na moje leczenie i diagnostykę. Niedawno miałem drogi rezonans magnetyczny, który miał potwierdzić kierunek leczenia. Niestety, choć wykluczył wiele podejżeń, nie dał zbyt wielu odpowiedzi. Potrzebuję więc kolejnego kosztownego badania - badania płynu mózgowo-rdzeniowego, a razem z nim, pod narkozą podania leków podpajęczynówkowych żebym mógł sprawniej się bawić i ćwiczyć zanikające mięśnie ud. Do tego specjalistyczne badania z krwi które pomogą określić konkretną przyczynę stanu zapalnego mojego układu nerwowego.
Wszystko to, bym mógł spowrotem bawić się z moim rodzeństwem (których widzicie na drugim zdjęciu) Ventusem i Aquą. Bo ja bym chciał, tylko mnie boli.
Każda złotówka pomoże mi spowrotem ganiać za wędką i nie płakać z bólu. Będę wdzięczny za każdą pomoc. Dziękuję z całego serduszka!
Z miłością i mruczeniem, Terra 🐾❤️

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Bądź dzielny bebiku ❤️