Pomóż odmienić los / #nasznowydom
Pomóż odmienić los / #nasznowydom
Our users created 1 278 038 fundraisers and raised 1 494 222 725 zł
What will you fundraise for today?
Updates1

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Witajcie !
Mam na imię Mateusz, szczerze nigdy nie sądziłem, że będę zmuszony prosić o wsparcie, ale los zechciał skierować do mojej bramki bardzo mocno podkręconą piłkę, że teraz nie obejdę się bez proszenia was o pomoc.
Mam 29 lat, na co dzień mieszkam w Warszawie wraz z swoją mamą wynajmując malutkie mieszkanie. Wiele razy wnioskowałem o mieszkanie z miasta ale ciągle zostaje z kwitkiem, ponieważ przede mną jest jeszcze wiele potrzebujących. Życie bardzo mnie doświadczyło poprzez to, że już w dzieciństwie w szkole średniej musiałem przejąć obowiązki ojca, który niestety nie przeżył już kolejnego zawału serca. Co skutkowało pozbawieniem mnie doszczętnie dzieciństwa, i przejęciem obowiązków głowy rodziny i dlatego, musiałem przerwać swoją edukacje w szkole średniej w trybie dziennym na zaoczny i zacząć pracować aby warz z mamą, która po śmieci ojca ma bardzo niską emeryturę, moglibyśmy godnie żyć. Niestety rodzina od strony ojca jest nieznana ponieważ jako noworodek trafił do okna życia, a od strony mamy obecnie nie mamy nikogo, dlatego możemy liczyć tylko na siebie. Ja z powodu braku wykształcenia, byłem zmuszony podejmować różne prace dorywcze czy na umowy zlecenie, dlatego mimo moich najskrytszych marzeń zostania ratownikiem medycznym aby pomagać innym w potrzebie los zdecydował inaczej. Ale nie przestawałem dążyć do zrealizowania swojego marzenia, i podjąłem edukację w tym kierunku. Niestety nadeszły dla większości z nas nie tylko dla mnie i mojej mamy ciężkie czasy COVID, która niestety zachorowała i przez 3 wymagała hospitalizacji, na dodatek moja mama wcześniej od lat zmaga się z ciężką astmą sterydozależną i powikłaniami łamliwości kości a także cukrzycą, niejednokrotnie wymagała hospitalizacji. Bywały też sytuacje, że gdyby nie szybka pomoc ratowników medycznych, jeden z ataków, mógł spowodować, że stracił bym jedyną mi bliską osobę na Tym świecie. Z powodów zdrowotnych mama nie jest w stanie podjąć nawet mało wymagających prac zawodowych a emerytura, którą otrzymuje plus moje zarobki nie staczają na zbyt wiele. Miesięczny koszt samych leków dla mamy wynosi od 400 - 600 zł. dodatkowo dochodzą nam koszty wynajmu mieszkania. Na domiar złego, po 3 miesięcznej hospitalizacji mojej mamy, ok. 6 miesięcy później to mi przyszło stawić czoło zerwanym więzadłem krzyżowym III stopnia, to była dla mnie ogromna katastrofa, ponieważ z dnia na dzień zostałem uziemiony, nie mogłem pracować, kontynuować edukacje, funkcjonować w społeczeństwie. Jestem teraz na etapie końcowym stawania na własne nogi co wiele mnie kosztuje psychicznie jak i finansowo. Dlatego postanowiłem, za namową dobrej osoby, którą poznałem podczas rekonwalescencji, założyć właśnie tą zbiórkę, która ma na celu uzbieranie kwoty na zakup mieszkania dla mnie i mojej mamy abyśmy mogli żyć, we własnych 4 kątach. To dla nas było by wielkim odciążeniem w obecnej sytuacji. Proszę otwórzcie swoje serca i pomóżcie nam w zbudowaniu miejsca, dzięki któremu będę mógł wraz z mamą godnie żyć. Wysokość zbiórki na ten moment jest taka, która pozwoli nam pokryć zakup mieszkania, poniżej wyliczenia:
420.000 zł. - zakup mieszkania
8.400 zł. - podatek od wzbogacenia się (2% kosztów nieruchomości)
1.900 zł. - koszty notariusza
Suma: 430.300 zł.
Gorąco wierzymy, że z Waszą pomocą uda się odmienić nasz los.

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.