Pod moją opiekę dość niespodziewanie i nagle trafił naprawdę nietypowy kot, zdecydowanie potrzebujący ludzkiej pomocy. Obrót sytuacji spowodował, że sama mogę nie dać rady zafundować potrzebną mu teraz pomoc i zadbać odpowiednio o jego dalszy los.

Kiedy jechałam odwiedzić przyjaciółkę nie spodziewałam się, że wrócę do domu z kotem, tym bardziej tak wyjątkowym. Po śmierci pewnej Pani z sąsiedztwa pojawiły się trzy bezdomne koty które dokarmiała właśnie moja przyjaciółka u której zwierzaki te zaszyły się poszukując schronienia. Nie mogła wziąć ich pod swój dach bo sama miała już dość pokaźne kocie stadko, a ja akurat miałam możliwość przygarnięcia jednego kota. Praktycznie od razu zdecydowałam, że będzie to ten na którego w jej domu wołali ”Buczek” przez odgłosy jakie momentami z siebie wydawał. Uznałam, że właśnie on czuł by się najlepiej w warunkach na które pozwalało moje mieszkanie i najbardziej ich potrzebował, a jego “gadanie” i upośledzony przez przejścia pyszczek nie dawał mi innego wyboru.

Buczek ma problemy z oczami, wodę na narządach min. płucach przez co ma spore problemy z oddychaniem, moczeniem się trawieniem oraz ogólnym funkcjonowaniem. Po jego chodzie oraz ogólnym wyglądzie od razu można stwierdzić, że sporo przeszedł zanim do mnie trafił. Prawdopodobnie chorował już od dawna a warunki w jakich się znajdował doprowadziły go do skrajnego stanu, ciężko stwierdzić co dokładnie mu dolega i od jakiego momentu. Jego diagnoza nie została jeszcze postawiona a leczenie dopiero zostaje wdrażane. Kolejna konsultacja z weterynarzem ma odbyć się w piątek 15.04 na której dowiemy się czy przepisane leki i opieka poprawią jego stan.

Na ten moment zbieram na opłacenie konsultacji z weterynarzem który postawi wstępną diagnozę, ustali dalsze kroki leczenia i w razie potrzeby pokieruje w odpowiednie miejsce. Wszystkie koszty związane z pomocą kocurowi będą pojawiać się na bieżąco wraz z informacjami o dalszych jego losach i stanie.

Dzięki pomocy świetnego weterynarza który zajmuje się kotem możemy liczyć na mniejsze koszty z jego strony! Niestety może się okazać, że Buczek będzie potrzebował bardziej specjalistycznej hospitalizacji a co za tym idzie wzrośnie cena jaką trzeba będzie zapłacić za jego dobro.

Liczymy na każdą pomoc i bardzo za nią dziękujemy. Dzięki wsparciu ludzi zwierzak być może będzie mógł żyć dalej bez cierpienia którego tak wiele już napotkał.