Florcia czeka i czeka na dom, a w międzyczasie już zrobiła się z niej dojrzała kobietka. Przyszedł czas i na jej sterylizację. Nie mogliśmy czekać na jej kolejną cieczkę. Ostatnia doprowadziła co poniektórych do siwizny, a psy w przytulisku, chociaż wykastrowane, doprowadzała do szału. Teraz możemy wszyscy odetchnąć …. no nie wszyscy … Florcia zostawiła w lecznicy rachunek do zapłacenia - 699 zł za zabieg.

Wiemy, że jest okres urlopowy, że książki i zeszyty szkolne trzeba kupić, ale błagamy, wesprzyjcie nas choć po 10-20 zł, cokolwiek, tyle ile możecie. Nie udźwigniemy tych kosztów bez wsparcia. Wszystkie zrzutki stoją, a koszty rosną. W kolejce mamy kilka kolejnych zwierząt do zabiegów (3 suczki, 2 psy i kocur), ale ich nie zrobimy, póki nie spłacimy długów w lecznicy.

Prosimy udostępniajcie zrzutkę. Jeśli nas znacie osobiście, to prosimy, dodajcie parę słów od siebie, że nas znacie, że pomoc idzie naprawdę na zwierzęta. To bardzo pomoże.

Wasza jak zwykle dozgonnie wdzięczna za wszelką pomoc, ekipa Adoptuj Radzyminiaka