Marzenia się spełniają...

Razem z moją żoną zrealizowalismy swoje - otworzylismy wymarzoną restaurację i piekny dom weselny.. Niestety po świetnym starcie dopadła nas pandemia wraz ze wszystkimi obostrzeniami i lockdown :( Zanim zdążyliśmy rozwinąć skrzydla i pokazać nasz potencjał musieliśmy zrobic przerwę..

Nie ma pracy, nie ma przychodu... a koszty utrzymania rosną...

...a zatem organizujemy zrzutkę by pokryć czynsz i bieżące koszty utrzymania. Pamiętajcie, że grosz do grosza a będzie kokosza, czyli liczy się każda złotówka!

Kochani, będziemy wdzięczni za każdy mały gest pomocy! <3

Jest ciężko.. Pierwszy lockdown dzięki Waszej pomocy udalo nam sie przetrwac - pomimo tego, że okoliczności nie sprzyjaly, wprowadzone obostrzenia utrudnialy współpracę Wy byliście z nami, organizowaliscie imprezy, spotykaliscie sie z bliskimi i korzystaliscie z naszej restauracji.. Wracaliśmy do gry i odrabialismy straty! I wtedy... przyszedł drugi lockdown.

W tej chwili nie mozemy nic więcej.. nie mozemy Was gościć u siebie, nie mozemy organizować Waszych przyjęć.. przeorganizowalismy naszą kuchnie, i sprzedajemy lunche... zajęcie w naszym przypadku zupelnie nieintratne ale pozwolilo nam utrzymac miejsca pracy naszych pracownikow, za których czujemy sie odpowiedzialni.. stres zwiazany z utrzymaniem naszego marzenia rosnie..nie przetrwamy na tak niskich dochodach.. dlatego liczymy na Waszą pomoc! Możecie wspierać nas tutaj albo zamawiac nasze dania lunchowe - znajdziecie nas na fb - lunch na werandzie i villa vinci

Dziękujemy i życzymy Wam wszystkiego dobrego w tym trudnym czasie!