Kochani ,stałem się ofiarą pijanego kierowcy. Chcąc powstrzymać go przed jazdą pod wpływem nie udało się wyrwać kluczyków ,zostałem wypchnięty i noga poszła pod koło, kierowca z piskiem opon uciekł z miejsca wypadku , czego skutkiem wykręcił moje kości Goleniowie jak ścierkę. Jestem po operacji, na tą chwilę wszystko idzie ku dobremu,lecz nie finansowo.Jestem budowlańcem który pracował ponad 20 lat na rodzinę ,opłaty ,kredyty.W tym momencie jestem uziemiony na około 8 miesięcy, kochana żona pracuje,zajmuje się domem i teraz mną ,radzimy sobie, tyle że finansowo nie, miałem ubezpieczenie zdrowotne( dzięki Bogu) lecz ,niestety działalność miałem przerwana ,w związku z czym nie należy mi się chorobowe, ubezpieczalnia odmawia wypłaty odszkodowania nawet za 13 dyniowy pobyt w dwóch szpitalach gdyż stwierdzili z dokumentacji że byłem pod wpływem alkoholu.Tak byłem co nie oznacza, że byłem tak pijany że położyłem się pod ten samochód. Sprawa jest zgloszona i czekam na przebieg wydarzeń.Na tą chwilę dwa tyg. Po operacji ,zaczynam po mału rehabiliracje,by jak najszybciej wrócić do sprawności i zarabiać na zycie, lecz do tego czasu proszę was o częściowe wsparcie,by zobowiązania finansowe nas nie wykończyły . Z góry dziękuję bardzo za każdą złotówkę ,wszystkim 🤭