POMOZMY KOBIECIE STANAC NA NOGI. PRZECZYTAJCIE 🙏🏻🙏🏻 

"Witam wszystkich Kochani.... jestem mamą wspaniałego 8-letniego chłopca i 2-miesięcznej dziewczynki... Nasz los niestety zmienił się w ciągu jednego wieczora.... uciekliśmy od partnera, alkoholika... Tak jak staliśmy, tak wyszliśmy... wzięliśmy ze sobą tylko najpotrzebniejsze rzeczy i samochód.... obecnie nocujemy u mojej dobrej znajomej, ale niestety nie możemy zostać tu dłużej.. 😔😔 znalazłam małą kawalerkę, wplacilam zadatek na przytrzymanie lokum, do momentu możliwości wprowadzenia się po obecnych lokatorach.. ale niestety były to moje ostatnie zaoszczędzone pieniądze.... potrzebuje pomocy..... jestem wykończona psychicznie, moje ostatnie dni były pełne łez... złych myśli... bezradności.... Nie wytrzymałam, podjęłam ten krok ucieczki... start zawsze jest ciężki i mam nadzieję, że znajdzie się jakiś dobry anioł, który pomoże mi zacząć od nowa .... 😔😔 pieniążki jakieś dopiero będę mieć na koniec miesiąca.... to dzieje się tak szybko, nie byłam przygotowana na to.... ale nie wytrzymałam... ale zrobiłam to dla dobra dziecka ... Przepraszam za haos w pisowni, ale nerwy, stres i niemoc biorą górę ... 😔😔 nie mam rodziny bliskiej , nie mam możliwości wziąć kredytu .... 😔 proszę , pomóżcie 😔"