Kochani, jak wiecie nasz Goofie przez ostatni miesiąc bardzo dużo przeżył. 😞

Zaczęło się od udaru cieplnego, który dostał w przytulisku. Jak okazało się, z późniejszych badań, była to konsekwencja jego poważnych dolegliwości zdrowotnych. U Goofiego wystąpił silny niedowład kończyn dolnych. 💔 Od tego czasu razem z Wami walczymy o jego życie i o jego sprawność. Psiak ma już za sobą trudną operacje przeprowadzoną przez wybitnego neurochirurga w klinice w Gorzowie. 

Wszystko się udało, guz został w całości usunięty. Została również usunięta tkanka w obrębie kanału kręgowego, która powodowała ucisk a w konsekwencji paraliż. 

Obecnie nasz dzielny pacjent przebywa pod czujnym okiem Moniki, która się nim zajmuje. ❤️

Jest powoli przez nią rehabilitowany według zaleceń fizjoterapeuty z kliniki. 

30 września nasz pacjent ze swoją tymczasową opiekunką kolejny raz pojechał do kliniki w Gorzowie na konsultacje. Tym razem była to konsultacja onkologiczna, w związku z pobranym do badań wycinkiem guza. Niestety wyniki nie są dobre. Naszego Goofiego czeka jeszcze nie jedna wizyta w tej przychodni. 💔😞

Jak wiecie koszty, które udało nam się pokryć (dzięki Wam ❤️) były ogromne. Jednak mimo tego, pojawiły się koszty jego dalszego leczenia, które ciągle rosną. Dzisiaj chcielibyśmy w imieniu Goofiego prosić Was o pomoc w opłaceniu rachunku za paliwo - za podróż do kliniki w Gorzowie. Przed nami kolejne wizyty, kolejne wydatki.. 😞 Ale przecież już taka długa droga za nami.. za Goofiem.. Wiemy, że jeszcze jest sporo przed nami, że jeszcze nie raz będziemy musieli prosić Was o pomoc.. 🥺 Ale przecież nie możemy spojrzeć temu dzielnemu psiakowi, który tyle przeżył, w oczy i powiedzieć, że się poddajemy.. że jest za ciężko.. że nie ma pieniędzy na kolejną wizytę i na walkę o jego życie.. Prosimy Was z całego serca, w imieniu Goofiego, o kolejne wsparcie go w tej trudnej przeprawie..