Kobieta, wiek 50+, bezdomna, śpi po klatkach schodowych, altankach. Nie ma problemów alkoholowych, Pani w wieku 50+, której niestety życie nie oszczędziło. Potrzebujemy pieniędzy na początek, aby móc- wynająć pokój/kawalerkę i opłacić ją za pierwszy miesiąc, zakupić bilet miesięczny na dojazdy na staż i trochę jedzenia. Obecnie znaleźliśmy rozwiązanie tymczasowe-zapewniliśmy jej lokum w naszym biurze w Jeleniej Górze, gdzie ma dostęp tylko do toalety z umywalką. Śpi na materacu między biurkami. Jest to tylko rozwiązanie tymczasowe dopóki nie znajdziemy dla niej jakiegoś lokum.

O pomoc nie prosiła, o jej bezdomności i tragicznej sytuacji dowiedzieliśmy się przez przypadek. Kiedy dzwoniąc do niej, celem umówienia ją na wizytę do lekarza medycyny pracy, płacząc, zaczęła nam za wszystko dziękować i żegnać się z nami i z całym światem.

Psychologiem nie jestem, ale jedyne co mi się udało zrobić, to przekonać ją, że tak naprawdę jest na dobrej drodze do usamodzielnienia się i wyjścia z tragicznej sytuacji. Od grudnia zacznie być "prawie" niezależna finansowo (pieniądze nie duże bo 1440,25 zł netto miesięcznie otrzyma za staż), potem pomożemy znaleźć jej pracę, ale pomoc na "start jest teraz bardzo potrzebna.

Pani E. Zgłosiła się do nas do projektu, celem którego jest aktywizacja osób po 50 roku życia. Od dzisiaj tj. 2 listopada Pani jest na 3-miesięcznym stażu. Niestety pierwsze pieniążki otrzyma dopiero w połowie grudnia. Do tego czasu nie ma za co żyć, za co kupić bilety na komunikacje, nie na co jeść.

Prosimy o jakąkolwiek wpłatę, ziarnko do ziarnka a pomożemy kobiecie odzyskać sens do życia i wiarę w ludzi.

-