Bedac rok temu w Kenii poznalam pewna rodzine, ktora dotknela obecnie sytuacja na rynku. Joseph jest kierowca safari, pracuje w firmie, ktora wozi na safari turystow z biur podrozy. Niestety od czerwca biura podrozy maja odwolane wyjazdy do Kenii, prawdopodobnie do konca wrzesnia i przez to nie ma pracy od poczatku kwietnia (kwiecien - maj jest to okres deszczowy i nie organizowane sa safari). Jest w bardzo trudnej sytuacji bo ma rodzine na utrzymaniu, pracuje samochodem firmowym, nie ma swojego zeby sprobowac sie dostac do innej firmy. W roku 2020 byl bez pracy 10 m-cy, teraz znowu kilka miesiecy, panstwo nic im nie wyplaca, nie pomaga.

Joseph pracuje jako kierowca na safari od wielu lat, jest dobrym kierowca, zna wszystkie parki bardzo dobrze, umie wypatrywac zwierzat, zna dobrze jez.angielski, jest milym, sympatyczny i skromnym czlowiekiem, ktory sam nigdy nie poprosi o pomoc.

Bardzo chce im pomoc, niestety nie jestem w stanie pomoc sama, dlatego zwracam sie do wszystkich ludzi, ktorzy mozecie i macie dobre serca, zeby wspomoc.

Niech zagosci wdziecznosc i obfitosc dla kazdego, kto zechce pomoc.

Z miloscia do Was. Dziekuje.