za kilkanaście dni kończę swoje wyczekane i symboliczne 40lat ... miał być urlop, odpoczynek, impreza. Tak się składa, że obecna sytuacja covidowa pokrzyżowała nam radosne plany więc chciałabym przekuć to w coś DOBREGO.
Proszę Was moi bliżsi i dalsi znajomi, bliższa i dalsza rodzinko dorzućcie grosik na sprawę dla mnie szczególnie ważną ... znam tych dwoje wariatów ... wiem jakie mieli plany na resztę wspólnego życia ... proszę pomóżcie