Sytuacja zmusiła mnie aby tutaj szukać pomocy . 1
Jestem młodą kobietą  , która na ogół świetnie sobie radzi.  Jestem żywym przykładem  na to że można adoptować dwa spore psiaki  , "kota z poblemami "  i bez problemu panować nad pozornym zwierzęcym chaosem . 
Jednak jakiś czas temu padłam  ofiarą  nieuczciwego pracodawcy,  który  najzwyczajniej w świecie nie wypłacił mi wynagrodzenia za przeszło 3 miesiące i może czuć się bezkarny (ponieważ żeby odzyskać pieniądze trzeba założyć sprawę w sądzie  co  też kosztuje) umowy o pracę też się nie doczekałam. Do momentu kiedy przebywałam w tym "cudownym " miejscu pracy  dostawałam co  jakiś  czas niewielką  sumę pieniędzy z obietnicą  że  reszta  będzie wkrótce.  Pandemia była  finalnie powodem mojego zwolnienia z pracy. A owy szef najzwyczajniej w świecie ignoruje telefony , wiadomości a nawet co  śmieszne , dosłownie ucieka z lokalu tylnym wyjściem kiedy zauważy że idę .
Brak wypłaconego wynagrodzenia spowodował  że  musiałam zacząć pożyczać pieniądze z jakiego kolwiek źródła aby  zrobić podstawowe opłaty i jak się domyślacie się w chwili obecnej wszytko mnie przerosło.
Staram się z całych sił aby wyjść na prostą jednak gdy łatam jedną dziurę  zachwile pojawia się druga.   W obawie o przyszłość i moje kochane zwierzaki otworzyłam tą  zrzutkę aby wyjść na prostą i utrzeć nosa pseudo szefowi.   
Z góry dziękuję za pomoc.