id: h8v8gs

Dla Jegora | Bezpośrednia pomoc cywilom i walczącym żołnierzom na Ukrainie

Dla Jegora | Bezpośrednia pomoc cywilom i walczącym żołnierzom na Ukrainie

Nasi użytkownicy założyli 1 226 069 zrzutek i zebrali 1 347 880 221 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Nazywam się Piotr Ryczek, jestem na Ukrainie prawie cały czas od drugiego dnia wojny.

Edycja: Wróciłem 21 kwietnia do Polski.


Zbiórka jest głównie skierowana do osób śledzących mnie na Facebooku i na YouTubie natomiast jeśli, a nuż, chciałbyś się dorzucić, a nie masz pojęcia o co chodzi to już śpieszę z wyjaśnieniem.


Nie wiem czy bliżej mi dziennikarza czy wolontariusza. Nie wiem kim tak naprawdę jestem na Ukrainie. W pewien sposób stałem się uczestnikiem tej wojny. Zorganizowałem nieoficjalnie zbiórkę w ramach, której udało mi się zebrać ponad 40 tysięcy złotych za które poza różnymi stricte "humanitarnymi" produktami (pieluchy dla dorosłych, kremy, pianki pielęgnacyjne), śpiworami i medycznymi produktami (szyny, opatrunki okluzyjne, rękawiczki medyczne) przywiozłem bezpośrednio dwa termowizory (każdy po 10k) i drona.


Wszystkie rzeczy dla wojska przekazałem w ręce Jegora. Część z odbiorców miałem okazje poznać osobiście.


Tym jednak razem chcę pomóc Jegorowi bezpośrednio. Od samego początku wojny co widziałem prawie, że każdego dnia na własne oczy angażował się w przeróżne działania. Od stworzenia prywatnego schronu, w którym w pierwszych dniach mieszkało nawet 60-70 osób, przywożenie żywności i lekarstw starszym osobom, dostarczanie zaopatrzenia do zapomnianych oddziałów po przewożenie wioseł i motorówek nad rzekę Desna przez którą po wysadzeniu mostu dostarczano zaopatrzenie do ówcześnie oblężonego Czernihowa. Jest wszędzie. A pieniądze wszystkim się kończą. Potrzebuje wsparcia nawet w tak trywialnych sprawach jak zakup paliwa.


Gdyby nie tacy ludzie jak Jegor wojsko ukraińskie nie byłoby w stanie tak skutecznie walczyć. Konwencjonalna logistyka po przeszło dwukrotnym wzroście liczebności ukraińskiej armii obecnie przerasta możliwości państwa. Widziałem i słyszałem już sporo - Jegor naprawdę efektywnie pomaga. Do pewnego, bardzo dalekiego stopnia, jestem gotowy za niego ręczyć.


Ale, ale! Widzicie zdjęcia czołgu i kawałka metalu i zastanawiacie się "Co do..."

Ano jest nagroda.


Czy zawsze marzyłeś o tym, aby na specjalnej półeczce, której znaczenie tylko Ty w pełni rozumiesz obok 14 letniego Whisky, nagrody za 3cie miejsce w międzyszkolnym biegu w Puławach z 1998 roku i zdjęcia od dawna nieżyjącej babci Teresy móc położyć niemałą część spalonego rosyjskiego czołgu T72 pod Makarowem?


Wiem, że marzyłeś. Dlatego więc ją przywiozłem.


Dopisano 22 kwietnia:

Mało? Wiedziałem. Takich zniszczonych czołgów jest na pęczki. Więc pojechałem pod Charków i przywiozłem część zestrzelonego helikoptera Mi-8AMTSh. Więc gra będzie się toczyć teraz o dwie główne nagrody ;) Pierwszy wylosowany zgarnia T72, drugi Mi-8 ;)


Zasady algorytmiczne są proste. Każda złotówka to jeden głos rzucony na loterii. Jeśli łączna kwota zebrana to 20zł, a Ty wpłaciłeś 2zł masz 10% szans, że to akurat Tobie będzie dane każdego dnia spoglądać na rzeczywisty fragment upadku rosyjskiej armii. Kod i moment losowania nagram – doskonale rozumiem, że tej skali nagroda będzie budzić niemałe emocje i każdy będzie próbował tak uczciwymi jak i tymi mniej uczciwymi metodami zdobyć owy smakowity kąsek.


Dopisz proszę w opisie wpłaty jak Cię namierzę.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 140

preloader

Komentarze 5

 
2500 znaków