Na leczenie i terapię autystycznych braci
Na leczenie i terapię autystycznych braci
Nasi użytkownicy założyli 1 226 284 zrzutki i zebrali 1 348 393 700 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Kochani tak jak pisałam bodajże w poprzedniej zbiórce zainteresowanym osobom wyślę potwierdzenia wpłaty na leczenie,żeby każdy miał pewność,że poniądze że zbiórki naprawdę trafiają w całości na leczenie 😊 Wystarczy tylko do mnie napisać, a okażę potwierdzenia wpłaty jak i kosztorys rozpisany na kilka najbliższych miesięcy 😊
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Bartosz ma 15 lat, późno zdiagnozowany Zespół Aspergera (zaburzenia ze spektrum auztymu) oraz ChAd (chorobę afektywną-dwubiegunową) z powodu której jest po 4 próbach samobójczych, przyjmuje duże dawki leków przeciwdepresyjnych, przeciwpsychotycznych i stabilizatorów nastroju (w sumie 7 leków dziennie), dodatkowo ma guza tarczycy do dalszej diagnostyki oraz znaczną nieokreśloną leukopenię i neutropenię od stycznia zeszłego roku. Leczy się w poradni psychiatrycznej, hematologicznej, endokrynologicznej, w poradni zdrowia psychicznego oraz uczęszcza na prywatne psychoterapie (indywidualną i rodzinną, które musi mieć obowiązkowe przez co najmniej najbliższe kilka lat,ze względu na swój stan zdrowia), ponieważ na NFZ nie ma wolnych miejsc i jesteśmy zmuszeni korzystać z prywatnego leczenia,gdzie sam kosz leków i psychoterapii to 1200 zł, do tego musi mieć terapię TUS (trening umiejętności społecznych),oraz inne terapie usprawniające jego zdrowie,do tego dochodzą dojazdy czasem kilka razy w tygodniu do lekarzy do Sosnowca, Katowic,Rybnika, Wodzisławia Śląskieg i Zabrza.Niestety ja nie pracuję, ponieważ jestem na świadczeniu pielęgnacyjnym na niego i prawnie nie można mi pracować,czy dorabiać do świadczenia,by mieć więcej funduszy na leczenie,a jego ojciec w żaden sposób nie pomaga w leczeniu,ani nie dokłada się do jego terapii i nie wykazuje żadnego zainteresowania jego leczeniem.
Drugi z synów,Nataniel ma 3 latka, niedawno zdiagnozowano i u niego autyzm. Jest dzieckiem pogodnym,jednak z dużą nadwrażliwością czuciową (bardzo płacze przy ubieraniu,że bolą go ciuchy i chce je na siłę ściągnąć,nie daje się ubrać,podczas ubierania się wpada w histerie i słuchową (przeszkadza mu na przykład dźwięk lanej do wanny wody,,boi się prysznica,kosiarki,wiertarki,obce dla niego dźwięki,a także wiele innych i zatyka uszy krzycząc,że mam te odgłosy ściszyć,bo boli go głowa), z problemami z opanowaniem emocji (od histerii bardzo szybko wpada w euforię,bardzo szybko się denerwuje,wpada w złość i histerię jak coś jest nie po jego myśli i ciężko go uspokoić), z zaburzeniami snu ( budzi się z przeraźliwym płaczem kilka razy w ciągu nocy i też nie da się go uspokoić) oraz wybiórczością pokarmową (potrafi kilka dni nie jeść kompletnie NIC lub tylko wybrane pokarmy i rzadko kiedy je jak się mu da jedzenie) .Ma zaburzenia integracji sensorycznej oraz opóźnienie w swerze manualnej (nie potrafi mimo skończenia 3 lat odkręcać i zakręcać śrubek,nie potrafi ciąć nożyczkami dostosowanymi dla dzieci 2 letnich,nie potrafi rysować konkretnych kształtów tzn kół czy kredek i dopiero kilka dni temu nauczył się bazgrać,bo wcześniej robił tylko kropki) ,mimo rozwiniętej mowy nie potrafi przyswoić żadnego wierszyka czy piosenki,ani powtórzyć sekwencji słów,nie potrafi układać puzzli (jego mózg widzi tylko 2 elementowe , więcej elementów układa nie według wzoru czy kształtu,schematycznie,w rządku jeden obok drugiego). Nie rozumie również poleceń za,pod,na,obok i również układa wszystko schematycznie,w rządku,jeden obok drugiego. Jest zafiksowany na punkcie aut i bajek,a jego zabawa autami również polega na układaniu ich obok siebie w rządku lub zderzeniu się nimi. Ponadto nie akceptuje wszelkich zmian, boi się nowych miejsc, nowych osób,płacze nawet jak ma jechać do taty,babci czy do domu, potrzebuje czasu,by zaadaptować się do nowego miejsca czy zacząć się bawić z rówieśnikami i zdecydowanie bardziej woli zabawę że starszymi dziećmi,a gdy ma za dużo wrażeń w ciągu dnia lub coś jest nie po jego myśli,to reaguje agresją, złością, przeraźliwym krzykiem,a każda próba ubrania go i wyjścia z nim gdziekolwiek kończy się histerią, płaczem,wybuchem agresji,rozbieraniem się i tym,że trzeba go na siłę ubierać,co dla nas jest również bardzo stresujące,dlatego i on będzie wymagał terapii i leczenia usprawniającego,by mógł w przyszłości funkcjonować w miarę samodzielnie,a ja nie jestem w stanie finansowo podołać leczeniu synów,dlatego zwracam się do Państwa o wsparcie w leczeniu i rehabilitacji. Postanowiłam też zamknąć poprzednią zbiórkę na leczenie Bartosza i na tej zbierać na obydwóch synów i zebrane pieniądze będę dzieliła na obydwóch :) Za każdą wpłatę serdecznie dziękujemy.!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Gra dla dzieci 2+
Świecznik
Kurtka dziecieca r. 80
Wygrana licytacja sesja zdjęciowa
Kolczyki na klips