Peru - paczki z żywnością dla rodzin w Limie
Peru - paczki z żywnością dla rodzin w Limie
Nasi użytkownicy założyli 1 233 962 zrzutki i zebrali 1 372 230 347 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności3
-
Kochani, wszystkim wspierającym tę rzutkę dziękuję za wsparcie i za wrażliwe serce. DObiliśmy do mety i dobro w Peru się dzieje! By móc nadal wspierać najbiedniejsze rodziny w slamsach stolicy Peru Limy, w ich dramacie wywołanym koronawirusem, zapraszamy na zrzutkę: Paczki-żywnościowe-dla-Peru. Jest ona kontynuacją naszego projektu. Zapraszam na stronę facebooka: Peru- pomoc dla Peru, gdzie zamieszczam informacje dotyczące aktualnej sytuacji i naszej akcji pomocowej. Z góry BARDZO DZIĘKUJĘ!!
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Kochani,
może i Wam Peru kojarzy się z kolorami, z Machu Picchu, z alpakami czy z dźwiękami charakterystycznej inkaskiej muzyki fletni pana. A może z mnogością kultur i języków etnicznych plemion, dżunglą amazońską czy z Ernestem Malinowskim -konstruktorem Kolei Transandyjskiej.
Obecna sytuacja w Peru. Niestety w dobie pandemii kraj zmienia swe oblicze: drastycznie wprowadzony 16go marca stan wyjątkowy zamknął ludność w domach, a tym samym odciął miliony mieszkańców od zdobywania środków do życia. Mieszkańcy kilkunastomilionowej stolicy Limy, pozbawieni z dnia na dzień pracy, po miesiącu kwarantanny walczą z głodem i bezsilnością. Bez wątpienia głód staje się gorszy niż niewidzialny wirus!
Zdecydowana większość Limy to dzielnice ubogie, slamsy, a ich mieszkańcy żyją „z dnia na dzień”, wyłącznie z tego, co w ciągu dnia sprzedadzą „na ulicy”. Tu nikt nie robi zapasów: zarabia się tylko tyle, ile potrzeba „na dziś", dlatego w obliczu epidemii wszystko stanęło w chaosie, a ludzie z głodu wychodzą na ulicę, mimo zakazów i surowych kar. W wielu ubogich dzielnicach nie ma wody lub dostarczana jest tylko od czasu do czasu, trudno więc o przestrzeganie higieny, a mieszkańców nie stać na środki medyczne czy środki czystości.
Ludność z prowincji, która przez lata napływała do Limy za pracą czy edukacją, teraz tłumnie ruszyła w drogę powrotną do swych rodzimych wiosek wysoko w Andach czy w odległej dżungli, nie zrażona setkami kilometrów ani trudami pieszej wędrówki, która będzie trwać tygodniami. Drogi są zamknięte i obstawione przez wojsko. Z dobytkiem na plecach, całe rodziny z małymi dziećmi – ciągną w swe rodzinne strony, z nadzieją, że tam zdobędą kawałek chleba, uprawią kawałek ziemi i nie umrą z głodu.
Konkretną pomocą w tej sytuacji są paczki żywnościowe.
Wobec drastycznie rosnącej liczby chorych, potrzeba respiratorów, ale też łóżek w szpitalach, leków, lekarzy, -bo system zdrowia załamał się już przed kilkoma tygodniami. Niemniej, w gęsto zamieszkałej Limie – doraźną pomocą są paczki żywnościowe. Koszt takiej paczki z podstawową żywnością na ok. 3 dni to ok. 20-25 złotych. Dla nas to nie jest duża kwota, a po drugiej stronie świata – w tym dramatycznym czasie pandemii – przeżycie kilku dni dla całej rodziny. Przygotowują je i rozdają niektóre parafie i wspólnoty zakonne, oraz niektóre organizacje i urzędy.
100% zebranych w ramach niniejszej zrzutki środków zostanie przekazana do Peru i zostanie przeznaczone wyłącznie na zakup żywności dla rodzin, które znalazły się w krytycznej sytuacji i bez środków na chleb. Zostanie za nie zakupiona żywność i przygotowane paczki żywnościowe, które z kolei trafią do biednych mieszkańców najuboższych dzielnic stolicy. Przekażę je siostrze Barbarze, urszulance pracującej w Limie, w dzielnicy San Miguel, która zajmie się przekazaniem paczek najbardziej potrzebującym i głodującym rodzinom.
Siostry Urszulanki UR prowadzą w Limie dwie szkoły, a ta na północy stolicy w San Miguel oddaje się edukacji wyłącznie dzieci najbiedniejszych, których rodzin nie stać na czesne. Oprócz tego, swoje duszpasterstwo rozciągają na ogromną dzielnicę slamsów Pachacutec-Ventanilla na północy Limy. Obecnie, w sytuacji głodu i bezsilności, ludzie właśnie u sióstr szukają wsparcia i nadziei i proszą je o pomoc w zakupie żywności.
Kim jestem? Jako misjonarka świecka (Archidiecezji Krakowskiej), od 2010 pracuję w Limie i znam tamtejszą rzeczywistość. Jakkolwiek prawie cały ten czas żyłam oddana ewangelizacji i pomocy ubogim na południu stolicy (dzielnice: Lurin, Villa el Salvador, Villa Maria del Triumfo, Tablada), niemniej wiele razy docierałam z pomocą dla konkretnych rodzin w Pachacutec na północy miasta. Poznałam ogrom nędzy i morze potrzeb osób najuboższych, ich codzienne zmagania i bezsilność. A obecna sytuacja pandemii postawiła wielu ubogich na granicy nędzy.
Każdego dnia dostaję z Peru wiadomości z prośbą o pomoc. Jestem związana z tym krajem i jego ubogimi mieszkańcami od wielu lat i bardzo boli mnie ich bezsilność, głód i strach w chwili obecnej. Będąc obecnie w Polsce, w ten konkretny sposób włączam się w pomoc dla moich podopiecznych, mieszkańców slamsów, ubogich i głodujących w Peru, mając pewność, że na pewno dotrą one w ręce potrzebujących!
Dla potrzeb tej zrzutki, aby jak najszybciej zebrać kwotę i przekazać pieniądze do Peru, stworzyłam na facebooku stronę: Pomoc dla Peru (tutaj). Można tam wylicytować m.in. przedmioty z Peru. Bardzo zapraszam do dołączenia.
Spróbujmy wspólnie zebrać środki i otoczyć troską tysiące rodzin - DOBRO WRACA!
Więcej o aktualnej sytuacji w Peru pisałam też np. tutaj. A więcej informacji można znaleźć tutaj.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Jestem pełen podziwu dla pani. Roman.
Dziekuję! Razem tworzymy siłę, zdolną zmieniać świat i nieść nadzieję i dobro aż po krańce świata!
Super robota....
Dziekuję! Jako misjonarka czuję, że mam siłę na tamtejszą rzeczywistość tylko siłą modlitwy tych, którzy modlą się za mnie i za misjonarzy, a mogę nieść dobro i pomagać siłą dobra serc tych, którzy wspierają tę pokorną pracę. Jestem tylko "pośrednikiem", "przedłużeniem" rąk i serc Waszych....
Torebka dla dziewczynki - kolorowy peruwiański
Wiewiór -maskotka
2 książki (1 i 2)