Aramis to dorosły Koń Żmudzki, który przez większość swojego życia był ogierem kryjącym a następnie został wysłany do ubojni. Przed okrutnym losem uratowała go Fundacja Centaurus. Już jako wałach został przekazany do adopcji realnej ale z niej wrócił, bo okazał się nieprzystosowany do pracy z człowiekiem. W 2020 roku został ponownie adoptowany przez Stajnię Koni Uratowanych Jednorożec a w Maju 2021 roku zostałam jego opiekunką.

Okazało się, że strachy, których nabawił się dzięki ludziom w całym swoim życiu uniemożliwiają mu normalną pracę z człowiekiem. Aramis na każdy stres reaguje przerażeniem i ucieczką na oślep. Przez ponad pół roku pracy z nim udało się doprowadzić do tego, że pozwala się zdjąć z pastwiska, podaje nogi do czyszczenia, wykonuje podstawowe ćwiczenia oraz zaczął lubić czas poświęcany mu przez człowieka. Nadal jednak na każdy najmniejszy stres reaguje paniczną ucieczką. Stwarza to realne zagrożenie dla człowieka a jeźdźca w szczególności. Straszna jest przyczepa, głośniejszy okrzyk, przelatujący motyl, hałas czy człowiek oglądany prawym okiem. Świat Aramisa pełen jest przerażających rzeczy, reakcją na strach jest lina na łopatce i paniczna ucieczka, której człowiek nie jest fizycznie w stanie powstrzymać.

Ponieważ chcemy mu zapewnić życie w naszej stajni bez strachów, stresów i narowów zamiast zwrócić go Fundacji, wysłaliśmy go w profesjonalny trening do wspaniałego trenera. Zaczęła się praca, która jeszcze trwa. Koszt tego treningu dla naszej niedużej stajni, a dla mnie w szczególności jest ogromny. Liczymy, że koń stanie się spokojny, obliczalny, przełamie swoje narowy i stanie się bezpieczny w pracy z człowiekiem. Musimy zebrać 8 tysięcy złotych. Za każdą, nawet najmniejszą wpłatę będziemy ogromnie wdzięczni. Wszyscy donatorzy mogą liczyć na miłe przyjęcie w naszej stajni i lekcję pracy z koniem z ziemi lub pół godziny jazdy. Szczodrzy donatorzy mogą skorzystać z karnetu na zajęcia jeździeckie z jeździectwa naturalnego metodą JNBT. Proszę Was o wsparcie naszych starań i pomoc dla Aramisa.

Serdecznie pozdrawiam i liczę na waszą pomoc,

Maja wraz ze Społecznością Stajni Koni Uratowanych „Jednorożec”