Czesc mam na imię Dawid pochodzę z małego miasta (Słupca), wszystko zaczeło sie gdy miałem około 13 lat. Siedziałem wtedy wygodnie w fotelu mówiąc co bym chciał zrobić z włosami tutaj milimetr tutaj tak A może jeszcze tak wszyscy chyba to znamy. Chcemy żeby nasza fryzura była jak najlepszą wydaje mi się że byłem bardzo wymagającym klientem I na pewno nie raz ktoś dostawał szału Ale na szczęście wtedy stała za mną moja kuzynka która jest fryzjerka, dlatego być może nie dawała odczuć ze marudzę 😋

Teraz przeskoczymy kilka lat.

Zbliża się koniec gimnazjum wszyscy wiemy jak to jest wybór zawodu, zderzenie młodej osoby z pierwszymi poważnymi wyborami, pamiętam jak mama mówiła żebym szedł na fryzjera I mimo tego że chciałem, wybrałem zawód (ślusarz/spawacz).

Fryzjer? Spawacz to jest zawód, wyjedziesz za granice będziesz dużo zarabiał... wtedy większość ludzi myślało o wyjechaniu z kraju ( kadencja Pana T. w polskim rządzie wiemy jak to wyglądało na tamte czasy. Niestety dzisiaj bardzo żałuję wyboru bo czuje, że jakbym dzisiaj był fryzjerem spelnialbym się zawodowo w swoim zakladzie.

Wracając mam nadzieję że kiedyś będę miał przyjemność gościć klienta który będzie tak samo jak ja wymagający tylko nie będzie musiał po strzyżeniu z pochylona głowa wchodzić do innego zakładu na poprawki jak to często bywa.

Proszę o nie wypłacanie osób które potrzebują pieniądze na wydatki, życie, rodzinę itp. Wiem jak to jest bo sam czasami nie mając dużej kwoty na koncie wpłacałem żeby pomóc co prawda nie były to duże kwoty Ale nie to się liczy A po prostu gest I dobre serducho.

Kwota która zbieram nie jest mała I na pewno przekroczy ta która jest w zbiórce nawet dwukrotnie lub trzykrotnie ponieważ chce się uczyć pod okiem profesjonalistów (warszawa) I nie chce zakończyć nauki na jedyne kursie.

Pozdrawiam wszystkich!