Aktualizacja:

Koszty są związane z lekami opatrunkami , szczepionkami wszystkim tym co pozwoli wzmocnić organizm , wzmocnić odporność by organizm zaczął radzić sobie z zagrożeniami związanymi z bakteriami.

Do momentu aż uda się wykryć przyczynę takiego stanu.

Obecnie kolejny raz jestem w szpitalu powstające ropnie są bolesne wywołują stan zapalny dreszcze . Pokazują się coraz to nowe bakterie. Organizm nie chcę się bronić . Pierwszy raz zrobiła się dziura po drenażu i rana potrzebuje więcej czasu na gojenie się. Nie mogę wyjść do domu bo niestety odstawienie antybiotyku może spowodować nawrót gdyż pojawiają się dreszcze. Każda hospitalizacja wiąże się z założeniem wkucia centralnego co staje się coraz trudniejsze ponieważ zaczyna brakować miejsca gdzie to zrobić. Właśnie 9 raz mam centralkę. Wkucia obwodowe są niedostępne nie utrzymuje się wenflon. Cały czas mam antybiotyk . Jak narazie nie wiadomo co mi dolega kolejnym krokiem by coś znaleźć jest mikrobiolog. Narazie to wszystko ma wspomagać organizm ale żeby mi pomóc potrzebne jest znalezienie odpowiedniej przyczyny.

Witam wszystkich byłam Tu jakieś pół roku temu zbierałam na badania genetyczne.

Moja historia choroby zaczęła się w Listopadzie 2021r.

Mam padaczkę , zwyrodnienie kręgosłupa z uciskiem na nerw kulszowy ,obustronna kamica nerkowa i inne,

Ale najważniejsze pojawiły się nierozpoznane zaburzenia odporności których objawem są prawdopodobnie pojawiające się w moim ciele ropnie , i ropowice (powłok brzusznych i prawej kończyny górnej) Ropnie są leczone objawowo z powodu nieznanej przyczyny przez drenaż i antybiotykoterapię w szpitalu w Śremie gdzie lekarze ciężko pracują by przywrócić mój organizm do funkcjonowania walczą o mojej życie. Pani doktor robi wszystko by mi pomóc. Za co jestem Jej wdzięczna. Poprzedni rok był trudny powiedziała bym ciężki. Praktycznie cały rok przebywałam w szpitalu z bakteriami głownie Pseudomonas aeruginosa inaczej pałeczka ropy błękitnej. Od Listopada wciąż antybiotykoterapia ponieważ rośnie stan zapalny pojawia się zakażenie , niestety też ciężkie dla mojego organizmu , zakażenia odcewnikowe ,zakrzepica. To tak w skrócie . Niestety walka trwa dalej właśnie dostałam się na pierwszą wizytę do Pani immunolog do szpitala w Bydgoszczy. Słowa Pani doktor dają nadzieję że da się wspomagać organizm. Sytuacja w zeszłym roku była trudna ledwo udało się mnie uratować dziś Pani doktor potwierdziła że było ciężko ale jakoś się udało, bez antybiotyku dość krótko wytrzymałam w domu tylko tydzień i niestety kolejny miesięczny pobyt kolejny drenaż kolejny zabieg znów to samo. Pani immunolog mówi , że nadal trwa walka o moje życie dlatego żeby pomóc potrzebne są szczepienia i leki nierefundowane i cotygodniowe wizyty w

Bydgoszczy by nie żyć tylko na antybiotyku. Defekt może być bardzo trudny do znalezienia. Stąd moja prośba o pomoc choć małą by pomoc mojemu organizmowi. Każda mała cegiełka pomoże mi wzmocnić odporność i dalej żyć i dać czas by znaleźć defekt i wrócić do normalnego życia. Bardzo proszę o pomoc.