Pomoc dla kobiet i dzieci w obozach dla uchodźców Sahrawi
Pomoc dla kobiet i dzieci w obozach dla uchodźców Sahrawi
Nasi użytkownicy założyli 1 233 761 zrzutek i zebrali 1 371 487 936 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Wyobraź sobie miejsce, w którym pozycja kobiety jest wyższa od pozycji mężczyzny. Gdzie po rozwodzie to kobieta zatrzymuje dom i całe jego wyposażenie. Miejsce, w którym kobiety na niektórych szczeblach władzy zajmują nawet 100% stanowisk. Wyobraź sobie, że masz tylko 166 gramów jedzenia dziennie, że kobiety umierają na anemię, dzieci są niedożywione, a mężczyźni są zabijani na wojnie.
Sahrawi dzielą los podobny do tego, jaki spotkał Polskę pod zaborami. Ich kraj jest brutalnie okupowany przez Maroko, a obywatele poddawani są marokanizacji i jakiekolwiek akty sprzeciwu z ich strony kończą się gwałtami, torturami, a nawet śmiercią.
Połowa tego niewielkiego narodu niemal 50 lat temu znalazła schronienie w Algierii, gdzie utworzyli obozy dla uchodźców, będące niczym państwo w państwie. Stworzyli demokratyczny ustrój, dbają o obecność kobiet w polityce i walczą o możliwość powrotu do swojego kraju, który obfituje w surowce naturalne i w którym nie musieliby polegać na pomocy innych.
Świat zawodzi Saharyjczyków domagających się jedynie prawa do wolności, a organizacje międzynarodowe regularnie zmniejszają racje żywnościowe, jakie im się należą. W 2022 roku WHO zredukowało ilość przekazywanego pożywienia z 17 kg do 5 kg na osobę na miesiąc.
Lena Khalid, autorka bloga polkanapustyni.pl i aktywistka na rzecz Sahary Zachodniej wraz z Omeimą Abdeslam, saharyjską aktywistką i działaczką na rzecz kobiet połączyły siły, by po raz kolejny wesprzeć kobiety i dzieci w najbardziej oddalonym obozie Dakhla.
Zgromadzone środki zostaną przekazane zarówno bezpośrednio samotnym matkom, a także działającym na terenie obozu organizacjom, w tym szkole dla dzieci z niepełnosprawnościami i dla niewidomych, szkole zapewniającej zawodowe kształcenie kobiet czy przedszkolu.
Dzięki Waszemu wsparciu w kwietniu 2023 przekazałyśmy Saharyjkom prawie 29 tysięcy złotych i kilkadziesiąt kilogramów rzeczy, które ułatwiają im codzienne życie.
Każda złotówka ma znaczenie i bezpośrednio przekłada się na poprawę sytuacji osoby, do której trafia. W obozie Sahrawi za równowartość 10 zł można kupić aż 44 bochenki chleba, 1,75 kg soczewicy, 2,5 litra mleka czy 1,5 litra oleju. Te 10 zł dla jednej rodziny poprawić jakość posiłków przez kilka dni.
Obozy dla Saharyjskich uchodźców to wyjątkowe miejsce, bo w pełni zarządzane przez nich samych. Stanowią państwo w państwie na terenie udostępnionym im przez Algierię i stworzyli własny system administracyjny, którym w dużej mierze zarządzają kobiety. To zresztą one samodzielnie wybudowały obozy, gdy mężczyźni walczyli na wojnie. To miejsce pełne świetnie wykształconych, otwartych i pełnych dobroci ludzi o unikalnej kulturze, w której kobiety wyprawiają przyjęcia rozwodowe, a każde rozstanie podnosi ich status społeczny.
Jak widać, Sahrawi radzą sobie na tyle, na ile pozwalają im warunki. W końcu muszą radzić sobie i organizować życie w obozach już od ponad 40 lat. Dlatego też chcemy przekazać im zebrane pieniądze - bo to osoby obecne na miejscu wiedzą najlepiej, czego potrzebują i gdzie pieniądze przydadzą się najbardziej.
Sahara Zachodnia jest ostatnią kolonią w Afryce. Jej los przypomina historię polski, bo znajduje się pod zaborem, tyle że marokańskim.
Saharyjczycy od dekad stawiają opór okupacji – początkowo robili to walcząc zbrojnie, a od ponad trzydziestu lat pokojowo, wierząc w dyplomatyczne rozwiązania. Niestety, świat zawodzi Saharyjczyków, których połowa skazana jest na życie pod brutalną okupacją, a druga połowa od niemal pięćdziesięciu lat żyje w obozach dla uchodźców pośrodku pustyni w Algierii. Oddziela ich od siebie najdłuższe na świecie pole minowe. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat Saharyjczyków i ich kultury, posłuchaj tego podcastu i zapoznaj się z innymi linkami udostępnionymi na zbiórce.
Pokojowe nastawienie Saharyjczyków sprawia, że ich sytuacja nie jest medialna, a to oznacza mniej pomocy międzynarodowej i wsparcia. To dumni ludzie, którzy nie chcą wiele – chcieliby jedynie móc zdecydować o losie swojego narodu, a tymczasem są zmuszeni do proszenia o jedzenie.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Na pieluszki dla dzieciątka od mojej małej córeczki Liw.
Nie mogę wiele dać, ale bardziej nie mogę przejść obok tej zrzutki obojętnie
Dobrze, że jesteś Lena 💙
Dziękuję za to co robicie
Nie można być obojętnym na krzywdę i zły los bliźniego