Wyjście z problemów finansowych
Wyjście z problemów finansowych
Nasi użytkownicy założyli 1 233 992 zrzutki i zebrali 1 372 313 349 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Chciałem z głębi serca podziękować za dotychczasową pomoc! Wiedziałem, że pojawi się jakieś wsparcie, bo to osoby obserwujące mój fanpejdż zasugerowały, żebym zrzutkę założył, ale wyniku 65% w nieco ponad dwa tygodnie się nie spodziewałem! Obiecuję, że w przyszłości zrobię na swoim fanpejdżu zrzutkę dla kogoś innego, żeby dobro, którego tu doświadczyłem, poszło w obieg. A tymczasem… jeszcze raz dziękuję!
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Serwus, nazywam się Michał Nowakowski i w 2021 roku zacząłem handlować jedną ze swoich miłości - komiksami, zakładając internetowy sklep Róbmy Dobrze. Niestety, po trzech i pół roku walki z rzeczywistością, finansowo całkowicie zmiotło mnie z planszy i jestem w koszmarnej sytuacji. Sporo obserwujących mnie osób sugerowało, żebym założył zbiórkę, która przyspieszyłaby chociaż trochę wyjście na prostą. Zdecydowałem się spróbować.
W momencie kiedy ogłosiłem na fanpejdżu, że zaczynam wygaszać sklep, moja jednoosobowa działalność gospodarcza miała zadłużenie w okolicach 100 tysięcy złotych (z czego największe kwoty to zaległości w ZUS-ie i trzy kredyty firmowe, które wziąłem wcześniej, próbując ratować firmę). W czerwcu poszedłem do pracy na etat (pracuję na magazynie, kompletując zamówienia), żeby zarabiać na spłatę zadłużeń. W lipcu wystartowałem z wyprzedażą towaru, która zmniejszyła zadłużenie do okolic 70 tysięcy złotych. Dużą część tego zadłużenia będę spłacał w ratach przez dłuższy czas, z wypłat na etacie, ale potrzebuję pomocy chociaż z częścią tego.
Obecnie najpilniejszą kwestią jest zadłużenie wobec ZUS-u, który 21 i 22 sierpnia zrobił serię zajęć egzekucyjnych na łączną kwotę 22266 zł (!), co oznacza, że oba moje konta, prywatne i firmowe, są na minusie i za każdym razem, kiedy jakieś pieniądze na nie wpłyną, z automatu zajmuje to ZUS (z wyjątkiem konta prywatnego, które - jak się dowiedziałem - ma tzw. kwotę wolną od zajęcia, na moje podstawowe potrzeby, więc z tego konta w miesiącu zabierają to, co przekroczy pułap).
Niesamowicie komplikuje to moją sytuację, paraliżując możliwość wygaszania firmy i załatwiania innych zadłużeń, co naraża mnie na odsetki i ponowne zwiększanie, zamiast zmniejszania, zadłużenia (nie wspominając już o tym, że ZUS pewnie za jakiś czas też “dołoży” odsetki). 22 tysiące to jest kwota ponad moje możliwości, pracując na etacie na magazynie. Byłoby wspaniale móc liczyć na wasze wsparcie. Nie łudzę się, że uda się zebrać całą brakującą kwotę (kiedy piszę te słowa minus wynosi 21694 zł), ale jestem w tak beznadziejnej sytuacji, że ucieszy mnie każda pomoc.
Wasz były diler, Michał
PS Poniżej zrzuty ekranu z zajęć egzekucyjnych.
Dla osób zainteresowanych dodam, że to nie jest tak, że mój sklep nie miał klientów. Klienci byli przez całe te trzy lata. W historii sklepu zrealizowałem łącznie ponad 9000 zamówień! W ostatnim roku działalności sklep nawet miał rekordowy miesiąc, jeśli chodzi o przychody. To, że sklep zmiotło z planszy wynika z zupełnie innych rzeczy: rynku trudnego dla maleńkich firm, maleńkich marż na produktach i niedorzecznie wysokiego ZUS-u, który w gorszych miesiącach potrafił oczekiwać ode mnie składki, która trzykrotnie (!!) przekracza, to co zarobiłem.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Możemy liczyć na siebie... nawzajem. /ludź
Bardzo to doceniam! Już jest naprawdę blisko do celu! Nie spodziewałem się, że zrzutka dojdzie tak daleko.
Powodzenia
Dziękuję, Juliusz! Wielkie wielkie dzięki!
Michale, będzie dobrze!
Nie poddawaj się, walcz!
Mateùsz, naprawdę dziękuję! Bez cienia kokieterii nie spodziewałem się, że zbiórka dojdzie do 81%! 🥲
Trzymaj się Misiek, wszystko się ułoży
Tak, na pewno! Trzeba przetrzymać! Dzięki za miłe słowa i wsparcie zrzutki.