Dobroho dnia,

mimo wszystko bo nie mam dobrych wieści,

właśnie dostaliśmy informacje, że wróg atakuje naszych na kierunku na którym byliśmy dwa tygodnie temu. Dostaliśmy taką wiadomość:

"Wróg jest aktywny w sektorze Siwierskim, przeprowadzając sześć ataków w pobliżu Wiechnokamianskiego, Wyjimki i Rozdoliwki. Pięć z nich zostało odpartych, a jeden, w pobliżu Rozdoliwki, nadal trwa. Pozycje są utrzymane."

..ale w wyniku walk jest WIELU RANNYCH. Zawieźliśmy ostatnio oprócz dronów trochę bandaży, ale jak widać to kropla w morzu potrzeb. Potrzebne są turnikiety (opaski uciskowe) i stazy taktyczne (opatrunki indywidualne). Kłopot jest zwłaszcza ze stazami, trudno je dostać w Ukrainie. Natomiast w Polsce są dostępne, nawet w zwykłych sklepach z militariami choćby w centrum Wrocławia na Oławskiej.

Więc, przepraszam ale musze znowu otworzyć skarbonkę w starej dronowej zbiórce i prosić wszystkich o pomoc, to nie są super duże nakłady. 10 staz to ok 300 zł, jakbyśmy zebrali przynajmniej na 30 to byłoby coś.

Jedna staza to 30 złotych, więc proszę, wystarczy, że taką kwotę wpłąci 30 osób,

dwie kawy albo dwa piwa albo bilet do kina = czyjeś życie lub zdrowie

Przepraszam, nic nie poradzę ale trwa wojna. Gina nasi przyjaciele