Leczenie i rehabilitacja złośliwego nowotworu kości (Mięsak Ewinga)
Leczenie i rehabilitacja złośliwego nowotworu kości (Mięsak Ewinga)
Nasi użytkownicy założyli 1 226 050 zrzutek i zebrali 1 347 784 220 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Mam na imię Ania (36 lat). Jestem szczęśliwą mężatką i matką dwójki wspaniałych dzieci w wieku 5 i 10 lat. Moja historia z chorobą nowotworową zaczęła się w 2016 roku. Pojawiły się u mnie bóle węzłów chłonnych, które bardzo przeciągały się w czasie. Poddano mnie wielu badaniom, w wyniku których okazało się, że mam guza na śliniance. Skierowano mnie na chirurgiczne usunięcie guza. Niestety wynik histopatologiczny dał jednoznaczną diagnozę – czerniak niepigmentowy Melan A. Po rozpoznaniu poddano mnie leczeniu. Leczenie nie było łatwe, rozpoczęto je od operacji chirurgicznej usunięcia guza i węzłów chłonnych szyjnych a następnie radioterapii. Po zakończeniu leczenia byłam pod stałą kontrolą specjalistów onkologów stosując się do ich zaleceń i zdrowo się odżywiając. Byłam cyklicznie kierowana na badania kontrolne, które dały mi nadzieję, że choroba została pokonana a co najmniej uśpiona. Tak było aż do listopada 2017 r. Wtedy pojawiły się dolegliwości bólowe w prawej nodze w kostce. Ponownie skierowano mnie na wiele badań specjalistycznych pod kątem przerzutów. Okazało się, że w nodze pojawił się guz. Ale ta wiadomość nie była najgorsza. Skierowano mnie na biopsję kości. Odbierając wynik przeżyłam kolejny szok… Spodziewałam się, że jest to wznowa czerniaka, ale rzeczywistość okazała się bardziej okrutna. Zdiagnozowano u mnie kolejny, odrębny nowotwór – Mięsak Ewinga (złośliwy nowotwór kości). Choroba szybko się rozwija, w krótkim czasie guz bardzo szybko urósł i doszło do przerzutów do kości piszczelowej i do płuc. Aktualnie jestem w trakcie kolejnego radykalnego leczenia – chemioterapii agresywnej. Po cyklu chemioterapii planowany jest cykl radioterapii, a następnie rozważany przez specjalistów onkologów zabieg operacyjny związany z amputacją nogi. Stoję przed najtrudniejszą i najważniejszą walką, jaką człowiek może stoczyć: walką o swoje życie. Potrzebna jest mi pomoc w zebraniu środków, które będą przeznaczone na leczenie w kraju i za granicą i koszty z nimi związane: lekarstwa, konieczne rehabilitacje oraz terapie niekonwencjonalne (niestety spora część leczenia nie jest finansowana w ramach NFZ). Niezbędne są także środki na dojazdy do jedynego miejsca w Polsce zajmującego się leczeniem tego rodzaju nowotworu kości (Mięsak Ewinga), znajdującego się w Warszawie (średnio 3 razy w miesiącu) oraz noclegi związane z leczeniem. W imieniu moim i mojej najbliższej rodziny proszę o Państwa pomoc, bo każda nawet najmniejsza jest bardzo potrzebna.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Powodzenia Aniu !
Trzymam kciuki... ;-)
Życzę skutecznej terapii.
Serdecznie życzę wygranej-zdrowia!
Zdrowia!!!!