Kochani darczyńcy ostatnim czasy mieliśmy propozycje aby oddać tatę do zakładu opiekunczo-leczniczego w Jeleniej Górze pewnie i tata miał by dobrą opiekę ale wiadome jest że nie ma to jak w domu..... , dlatego wraz z rodziną jeszcze się nie poddajemy i postanowiliśmy nie oddawać taty. Dalej próbujemy go wybudzić z tego koszmaru ale na te chwile fundusze się skończyły a każda godzina rehabilitacji jest naprawdę droga i bardzo potrzebna proszę was z całego serca pomóżcie nam w tej walce .... Z całego serca dziękuję wam za okazaną pomoc.