Profil organizatora
Jerzy Markiewicz
Nazywam się Jerzy Markiewicz, mam 46 lat i mieszkam w Poznaniu. Mam żonę i dwie wspaniałe córki 3 i 6 lat. Niestety kilka lat temu zaczęły się moje problemy finansowe. Chcąc pomóc komuś w rodzinie wziąłem kredyt w banku nie zdając sobie wtedy sprawy jak bardzo skomplikuje to moją sytuację finansową. Oczywiście spłacałam kredyt na bieżąco ale kosztem nadgodzin w pracy i zaniedbywania rodziny. Wtedy „z pomocą przyszedł” mi kolejny bank, wziąłem kolejny kredyt i na jakiś czas odzyskałem płynność finansową. Ale to były tylko pozory, ponieważ biorąc kolejny kredyt, miałem więcej do spłaty. Musiałem brać więcej nadgodzin. Wtedy znalazłem ogłoszenie w internecie z firmą pomagającą zadłużonym. Ponieważ banki nie chciały mi udzielić kredytu, skorzystałem z usług tej firmy. Firma załatwiła kredyt na spłatę moich zobowiązań ale powiększony o 20% na zapłatę za swoje usługi. Później żeby nie zalegać z ratami kredytów był Profi Credit i Provident. Jestem załamany, wstyd mi że dopuściłem do takiej sytuacji. Próbowałem rozmawiać z bankami, niestety banki nie zgodziły się na żadne ustępstwa z ich strony. Cały czas staram się płacić raty kredytów ale ciągle jestem w pracy, nie mam czasu dla dzieci co najbardziej mnie boli. Codziennie modlę się do Boga żeby dał mi siłę, żebym się nie poddawał. Chciałbym zacząć żyć jak normalny człowiek i nie martwić się czy w kolejnym miesiącu komornik nie zapuka do moich drzwi. Chciałbym prosić o wsparcie materialne lub pożyczkę podpisaną przeze mnie w obecności notariusza. Kwota jaką muszę zapłacić to ok. 200 tys. zł. Mógłbym spłacać 1000 zł. miesięcznie przelewem na konto. Jestem uczciwym człowiekiem, nigdy nikogo nie oszukałem, uczciwie pracuję. Nie jestem naciągaczem, mogę podać wszystkie swoje dane łącznie z numerami umów kredytowych i nazwami banków w celu weryfikacji. Bardzo proszę o pomoc, naprawdę nie mam się do kogo zwrócić.