Poniedziałek 28 września to dzień, który do końca życia zapamięta nasza koleżanka z wydziału szwalni – Anna Szulc. Kilka minut po godzinie 17.00 w bloku w którym mieszkała, doszło do wybuchu butli z gazem.

Eksplozja była tak silna, że w mieszkaniu naszej koleżanki popękały ściany, zniszczone zostały okna, drzwi wraz z futrynami oraz niektóre elementy wyposażenia. Oznacza to, że Ania straciła nie tylko dach nad głową, ale również część rzeczy osobistych. Aktualnie mieszkanie nie nadaje się do użytku, dlatego Anna wraz z córkami, tymczasowo zatrzymała się u najbliższej rodziny. 

Pieniądze nie rozwiążą wszystkich jej problemów, ale zdecydowanie ułatwiają zmaganie się z wyzwaniami codzienności. Ta zbiórka ma być wyrazem tego, że wspólnymi siłami możemy więcej i da nadzieję naszej koleżance na lepsze jutro.

Każda, nawet najmniejsza wpłata będzie dla Ani i jej rodziny olbrzymim wsparciem w tej trudnej sytuacji.

Za wszystkie wpłaty serdecznie dziękujemy!