Witam Serdecznie

Jestem mamą dwóch cudownych dzieci- Kornela i Helenki.

We wrześniu 2022r zdiagnozowano u syna Zespół Aspergera (spektrum autyzmu).

W obecnej chwili syn ma 12 lat. Od przedszkola przeczuwałam, że coś jest nie tak. Prawdziwe problemy zaczeły się w szkole podstawowej. W klasie 3 syn dostał orzeczenie o atopii- choć poradnia wiedziała, że to nie to, wystawiła mu orzeczenie aby miał lżej w szkole. W międzyczasie zrobiliśmy badania słuchu oraz przetwarzania słuchowego i niestety okazało się, żę syn cierpi również na te zaburzenia czyli przetwarzania słuchowego.

Niestety ciągły brak kontaktów z równieśnikami, brak emocji oraz specyficzne zachowania zmusiły nas do dalszej diagnozy.

Mając chorą córkę na cukrzycę typu 1 (na pompie insulinowej), która zachorowała w wieku 9 lat, diagnoza syna była dla nas wielkim ciosem- Zespół Aspergera.

Czy to możliwe, aby drugie dziecko też potrzebowało pomocy?Trudno było nam sie z tym pogodzić.

W przeciągu ostatnich czterech lat zdiagnozowaliśmy córkę na CT1, odeszła teściowa, potem mój dziadek. Niedługo potem mój tato, babcia, a w pażdzierniku 2022r moja mama. Nikomu nie życzę, takich przeżyć.

W obecnym czasie skupiłam się na tym jak pomóc synowi. Szukałam informacji oraz książek na temat jego zaburzeń.

W roku szkolnym 2022/2023 syn miał zajęcia rewitalizacyje- niewiele wniosły niestety.

Tak naprawdę, aby mu pomóc potrzebujemy terapii TUS. To zajęcia grupowe definiowane przez cele, czyli: rozwijanie umiejętności rozpoznawania i reagowania na swoje emocje, uczenie, komunikowanie się z innymi ludźmi, jak i współpraca w grupie, zamiana niekorzystnych zachowań na akceptowane społecznie.

Niestety bardzo ciężko znaleść i dostać się na taką terapię na NFZ, pozostaje terapia prywatna. Koszt jednego spotkania 120zł. Spotkania odbywają się raz w tygodniu przez ok 6-8miesięcy. Czasami potrzebne są dwa turnusy.

Bardzo proszę o to aby syn nie był już sam, miał kolegów oraz czerpał z życia dużo więcej. Razem możemy wszystko!