Stowarzyszenie Podiatrów i Podologów powstało w 2017r z dwóch powódów.

Dla rozwoju i usystematyzowania zawodów podologa i podiatry oraz w celu zebrania funduszy dla naszej podopiecznej Sandry Pikacz która, urodziła się z przepukliną oponowo-rdzeniową, rozszczepem kręgosłupa i szeregiem wad towarzyszących, z wodogłowiem, ze stopami końsko-szpotawymi, z pęcherzem neurogennym.

Gdy tylko poznaliśmy Sandrę i jej rodzinę naszym celem stała się pomoc i jej wsparcie. Aby pomoc była możliwa postanowiliśmy dopiąć do końca pomysł stworzenia stowarzyszenia i za jego pośrednictwem wesprzeć Sandrę w walce z jej chorobą.

Historię Sandry i jej rodziny mogą Państwo poznać tutaj: 

https://www.youtube.com/watch?v=pYr1acLR-Lk&feature=share

Można powiedzieć, że to Sandra była ostatecznym i najważniejszym impulsem do tego aby w ogóle pomysł ze stowarzyszeniem wszedł w życie.

W 2017r zaraz po powstania SPiP, przy wsparciu Akademii Podologii udało nam się zorganizować Prelekcje Podologiczną. Dzięki części dochodu ze sprzedaży biletów na konferencję oraz wsparciu wystawców udało nam się wesprzeć Sandrę w zakupie ortoz indywidualnych oraz częściowo pokryć koszty rehabilitacji w nadchodzących miesiącach.

Film z prelekcji i naszego spotkania z rodziną Sandry oraz przekazania bonów.

https://www.youtube.com/watch?v=q_FXTZmj-P0&feature=share

Ponadto jej tata Grzegorz otrzymał edukację w Akademii Podologii aby kompleksowo nauczyć się profilaktyki i pielęgnacji stóp córki ponieważ od najmłodszych lat boryka się m.in z ranami w obrębie kończyn. Wcześniej Pan Grzegorz w celu wsparcia rehabilitacji Sandry ukończył fizjoterapie. 

Od2017r Sandra jest jedyną podopieczną SPiP i cały czas pozostajemy z nią w kontakcie.

Niestety kilkanaście dni temu Pan Grzegorz poważnie zachorował na Covid-19. Dzielnie walczył o życie, niestety 03.12.2020r zmarł.

Pani Monika i Pan Grzegorz do tej pory dzielili swoje obowiązki przy opiece nad Sandrą i jej rodzeństem dodatkowo pracując zawodowo. 

Nigdy nie spotkaliśmy takiego duetu, partnerów i wspaniałej niepoddającej się rodziny. Podziwialiśmy Pana Grzegorza jako ojca i człowieka. Prowadził swoją firmę oraz wspierał rehabilitację Sandry.  

Teraz niestety życie postawiło przed rodziną Sandry kolejne trudności. Utrata męża, ojca, wsparcia i niestety części dochodu.

 Pani Monika - dzielna mama została ze wszystkim sama.

Obecna sytuacja znacznie zmniejsza ich dochody, a wydatki wcale nie maleja. Potrzebne jest specjalne obuwie zimowe dla Sandry (5136zł) oraz rehabilitacja (ok. 1600/1800zl).

SPiP bez zastanowienia postanowiło założyć zbiórkę na potrzeby bieżące Sandry oraz wsparcie jej dalszego leczenia i rehabilitacji.

Zachęcamy Państwa do pomocy, poszukujemy także osób chcących okazać serce i wsparcie.

O kolejnych krokach i działaniach na rzecz Sandry będziemy Państwa informować na bieżąco.