Pomoc na opał i okna wymiana .
Pomoc na opał i okna wymiana .
Nasi użytkownicy założyli 1 292 629 zrzutek i zebrali 1 529 725 096 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Witam , mamy coraz zimniej , i jest ciężko. Pierwszej kolejności zbieram na opał . Każda wpłata była do nas cenna , proszę każdą osobę co może wspomóc to będzie wdzięczna .
W mojej sypialni temperatura jak wstaje to mam 17 stopni , bo piec kaflowy nie sprawny w sypialni .
Pozdrawiam wszystkich
Zdrowych spokojnych świąt i szczęśliwego nowego roku.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
życiu nie jest łatwo , miałam kiedyś rodzinne w komplecie, ale wyszło inaczej, jestem mama trójki dzieci , w trakcie rozwodu .
Zostaliśmy sami w mieszkaniu w którym mieszkamy od 25.06.2023r z dziećmi i psem . Pracuje na co dzień ale wynagrodzenie wystarcza na wynajem , rachunki , jedzenie , nie mam z czego oszczędzić na okna . Właściciel kamienicy gdzie mieszkamy nie wymieni nam okien , dlatego że mamy wynajmę z dożywotnim mieszkaniem czyli wszystkie remonty robimy w swoim zakresie .
Staram się o dotację na wymianę ogrzewania gazowe , ale jak otrzymałam dotację to nie starczyło czasu na zrobienie ogrzewania , czas rozliczenie z urzędem miałam do końca października ale żadna firma nie chciała wykonać ogrzewanie gazowe z faktura z odroczona płatnością, bo urząd dopiero wypłaca dotację po okazaniu faktury , w mieszkaniu mamy jeszcze piece kaflowe , co teraz czyli ( 15.11.2023 ) nie mogę grzać w jednym pokoju czyli moja sypialnia ponieważ jak robię w piecu ucieka mi dym przez drzwiczki , chociaż był przegląd kominiarski w lipcu ale coś się dzieje z nim , chwilo nie mam na kominiarza więc czekam na wynagrodzenie . Na męża nie mogę liczyć , wyprowadził się nie dorzuca do życia , na dzieci także nie płaci . Idzie zima , węgiel potrzebny , rzeczy do dzieci na zimę także by się przydały , ale co najgorsze mamy stare drewniane okna co nie które szyby są piknięte i skleiłam taśma żeby całkiem nie wyleciało , ale tak wije zimno , obawiam się co będzie dalej jak przyjdą przymrozki.
Nie lubię prosić zawsze od młodego radziłam sobie sama , ale teraz nie dam rady , a martwię się o dzieci . Nie mogę liczyć na rodziców bo ich nie stać, czy na resztę rodzinny także nie mogę liczyć .
Byłam bym wdzięczna jak by może ktoś pomógł mi w tą zimę przetrwać , i wpłacając chociaż od 1 zł , każda suma będzie dla mnie pomocna ,ale proszę Was również o wsparci i światełko w tunelu gdyż życie wywróciło mój świat i sytuacja jest trudna .

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.