Maleństwo, został podrzucony wraz ze swoją około półroczną mamą. . Dostał schronienie w jednym z garaży. Zniknął na jeden dzień. Gdy wrócił, miał skuloną łapę. Od znajomego dowiedzieliśmy się, że dzieciaki z pobliskich bloków brały go na boisko i w duchu mam nadzieję, że jednak nie był on piłką, chociaż wszystko na to wskazuje. Diagnoza weterynarza? Złamana łapa, przy oględzinach wyszła przepuklina uciskająca na pęcherz. Do tego kastracja, bo program gminy obejmuje jedynie kotki. Pod swoją opieką mamy jeszcze 4 bezdomne koty, których żywienie i leczenie, finansujemy ze środków własnych.

Maleństwo

Jeden dzień nie było go w bezpiecznym schronieniu.

Odnalazł się poturbowany, ze złamaną łapą. Podobno został zabrany na boisko przez dzieci. Najprawdopodobniej dostał lub został ich piłką.

A nam brakuje już sił i środków, aby wspierać kolejne podrzucone nam zwierzaki.

Maleństwo, został podrzucony wraz ze swoją około półroczną mamą. Trafił na nieprzyjazne środowisko-garaże za blokami, tuż obok pól. Zagrożenie potencjalne z każdej strony-od dzikich zwierząt, po przetrącenie przez samochód. Dostał schronienie w jednym z garaży. Zniknął na jeden dzień. Gdy wrócił, miał skuloną łapę. Od znajomego dowiedzieliśmy się, że dzieciaki z pobliskich bloków brały go na boisko i w duchu mam nadzieję, że jednak nie był on piłką, chociaż wszystko na to wskazuje.Diagnoza weterynarza? Złamana łapa, przy oględzinach wyszła przepuklina uciskająca na pęcherz. Do tego kastracja, bo program gminy obejmuje jedynie kotki. Leczenie oszacowane na początek na 200 zł za samą operację. Co będzie dalej? Wszystko zależy od Maleństwa.

Pod swoją opieką mamy jeszcze 4 bezdomne koty, których żywienie, finansujemy ze środków własnych. Do tego działamy, gdy pojawią się nowe podrzutki-załatwiając kastrację dla kotek, oferując im schronienie i jedzenie.

Prywatnie posiadamy jeszcze 2 koty.

W sumie daje to 6 kotów pod opieką naszej trójki.

Jest ciężko ale walczymy, bo każde życie jest cenne.

Po udanym leczeniu poszukujemy również odpowiedzialnego domu zarówno dla mamy, jak i Maleństwa. Wymagana umowa adopcyjna.