id: t2yshr

Ostatnie kroki do zdrowia

Ostatnie kroki do zdrowia

Nasi użytkownicy założyli 1 226 538 zrzutek i zebrali 1 349 033 818 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Cześć! Nazywam się Kitka i jestem uroczą 3-letnią kotką. Jako małe kocię zostałam znaleziona w rowie, skąd zostałam zabrana do kochającego domu. Uwielbiam jeść, spać, bawić się i towarzyszyć moim opiekunom w codziennych obowiązkach. Niestety, nowe sytuacje czasem mnie stresują, ale delikatne głaskanie szybko mnie uspokaja.


Wm6Dd8T42NsBtdfM.jpg

Około 1,5 miesiąca temu zaczęłam mieć poważne problemy trawienne. Zaczęło się od wymiotów i braku apetytu, przez co zaczęłam być coraz bardziej osłabiona i powoli chudłam. Po przyjeździe do weterynarza okazało się, że moje jelita są powykręcane i dodatkowo zatkała je moja sierść. Pomimo stosowania parafiny i innych preparatów odkłaczajacych nie mogłam skorzystać z kuwety. Lewatywa też nie pomogła, przez co musiałam mieć operację, która łącznie kosztowała moich właścicieli 1500 zł. Po niej czułam się znacznie lepiej.

xoUOubDuxyFAhLOU.jpg


Pomimo regularnego czesania mojego futerka specjalną rękawicą i stosowania past odkłaczajacych ostatnio znów moje futerko przytkało jelita i żołądek. Wypluwam każdą paste odkłaczajacą bo mi nie smakuje. Nie chce jeść bo boli mnie brzuszek, który dodatkowo jest zagazowany. Jeśli już coś zjem to wymiotuje włosami, jedzeniem i antybiotykami, które dostałam od weterynarza. Ostatnio również zaczęłam robić brzydki stolec, który jest bardzo wodnisty, tłusty, śluzowaty i czerwonawy. Znowu schudłam. Mimo tego wyniki mam bardzo dobre, jedynie ściany żołądka są lekko pogrubione.


Dziś weterynarze stwierdzili, że choruje na giardie, którą mogłam zarazić się w jakiś sposób od innego kota. Próbuję jeść chociaż trochę karmy, dostałam leki przeciwwymiotne i antybiotyki do domu. Dzięki parafinie i lewatywie udało się pozbyć trochę włosów z moich jelit.

ew1jPA9Wifz3AkAq.jpgdjHgrh0N6FXMGLSs.jpgUBn4mP3IBXiSWYYu.jpg0CqiAwExWkFBcoKP.jpgNfdvCJFuq3GCP8Rg.jpg

Moje opiekunki Agnieszka i Aleksandra, wydały wszystkie oszczędności na moje leczenie i nie mogą już liczyć na pomoc rodziców. Zostało tak nie wiele do mojego pełnego wyzdrowienia. Prosimy o wsparcie – każda złotówka, czy udostępnienie jest dla nas bardzo cenne!

TEbzYxYEJDXFmYw5.jpg2Ipt61NeCYy1w6B6.jpgDziękujemy za pomoc!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 1

 
Sz.
600 zł

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!