Historie Hope pewnie już znacie. Jeśli nie tu jest wszystko opisane: pierwsza zbiórka
Film o Hope: Pierwsze głaskanie Hope

Nie myślałam, że będę robiła jeszcze na nią zrzutke. Zawsze jakoś sobie radzilismy, żeby ze swojej pensji opłacić hotel. 
Jednak sytuacja w kraju jest jaka jest i nas to wszystko też dotknęło w kwestii finansowej.
Dlatego muszę Was prosić o pomoc. Nie wiem co będzie w tym miesiącu, w następnym... 
Na Hope zebralam na ostatniej zbiórce 755zł. Dodatkowo od ESfit studio dostałam 500zł, za co gorąco dziękuję, bo nie dałabym sobie rady w grudniu. Łącznie jest to kwota 1255 zł . Miesięcznie hotel kosztuje ok 620 zł, zależy od ilości dni w miesiącu. To jest cena niska w porównaniu z innymi hotelami, za co serdecznie dziękuję właścicielom hotelu, którzy zgodzili się przyjąć Hope do siebie. 

Jeśli ktoś może pomóc, będę bardzo wdzięczna. Nie wiem czy sama sobie poradzę.

Hope nie może jeszcze pójść do adopcji, jest bardzo wystraszona. Robi postępy, ale bardzo powoli. 9 miesięcy żyła w lesie bez człowieka. Brak socjalizacji zrobił swoje. Być może nigdy nie będzie zachowywać się jak inne psy. Ale nie tracimy nadziei. Po wakacjach zacznę ogłaszać ją do adopcji. Jednak potrzebna jest bardzo odpowiedzialna rodzina. Więc licze na cud, że gdzieś tacy cudowni ludzie czekają właśnie na naszą biedną Hope, która już tyle przeszła.

Hope jest w hotelu od listopada. 
Do tej pory jej pobyt w hotelu kosztował łącznie 2720 zł. 
Zdjęcia faktur wstawiam w załącznikach. 

Nie mam co zrobić z Hope, nie oddam tak wystraszonego i pełnego leków psa do schroniska. Wierzę, że w końcu zaufa i będzie miała dobre życie i swoich ludzi.
Czuje się za nią odpowiedzialna, mimo że to nie moja wina, że ktoś wyrzucił jej matkę w lesie.

EDIT:
Oplacilam fakturę za kwiecień, w wysokości 600zł. Zbieramy dalej na maj :)