Moje leczenie. Wszystko za życie. Kamila
Moje leczenie. Wszystko za życie. Kamila
Nasi użytkownicy założyli 1 277 978 zrzutek i zebrali 1 494 081 634 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Witajcie. Nie jestem umierająco chora, ale nie czuję żebym żyła. To bardziej jak wegetacja. Z biegiem czasu coraz to więcej problemów i dolegliwości. Mam już problem z funcjonowaniem na codzień i strasznego doła w związku z tym wszystkim.
Mam 25 lat. Od ponad 10 lat mam problem z napięciowym bólem głowy, codzienie od rana do wieczora. Jedynie sen to jakaś ucieczka. Mam przez to problem z koncentracja, czuję się zmęczona i ciągle irytują mnie dźwięki, irytują i jakby spinają. Wiele lat chodziłam po lekarzach, szukałam przyczyny, na początku mówiono mi że to może ze stresu, żebym chodziła na spacery, dotleniala się... Potem w liceum byłam u psychologa pod kątem problemów z koncentracja i wlasnie tymi bólami głowy. Oczywiście stwierdzono że wszystko ze mną ok, najwyżej wpisali stwierdzona dyslekcje, która nie sadze żebym miala. A poziom psychologa na NFZ i układanie obrazków w kolejności czy powtarzanie banalnie prostych dźwięków do wystukania to istna żenada. Ale o tym chyba większość z nas wie :) później na studiach, pomimo zmęczenia i bólu głowy dalej walczyłam, chciałam ambitnie iść dalej, bo co mogłam zrobić. Zaczęłam dosyć aktywnie chodzić do lekarza i różnych specjalistów na badania na koszykowej w Warszawie. Większość badań wychodziła dobrze, tylko ten stres, napięcie. Poradnia psychologiczna tam, znowu żenada :/
Wiele z tej historii już Wam pominę... Ale próbowałam akupunktury, robili mi jakieś badania, chodzilam na rehabilitację kręgosłupa, byłam na diecie dr Ewy Dąbrowskiej i próbowałam różnych rzeczy.
W każdym bądź razie okazało się ostatnio że moje leczenie ORTODONTYCZNE któremu podlegałam od 1 klasy podstawówki do 2 gimnazjum zostało spartaczone! Moja dentystka już 2 lata temu robiła mi taka powierzchowna korektę zgryzu ale to nie wystarczy. Powiedziała że jak coś z tym nie zrobię będzie bardzo źle. Wyslala mnie na konsultacje do ortodontki i okazało się że zgryz jest źle ustawiony, zęby źle się stykają a dolny łuk zębowy jest zbyt duży względem Górnego przez co staw żuchwowo-skroniowy źle pracuje, żuchwa musi ciągle się cofać a górne zeby są rozchwiane od nacisku w złym miejscu. Muszę coś z tym zrobić bo już dłuzej nie wytrzymam. Głupio mi prosić o pomoc i nigdy wcześniej tego nie robiłam, ale będę bardzo wdzięczna jeśli ktoś dysponujacy pieniędzmi zechce mi pomóc żebym mogła znowu działać.
Pozdrawiam, Kamila.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.