Od 19. lat jesteśmy związani z pewnym domem dla osób niepełnosprawnych, położonym na samym końcu świata. Pragniemy przywrócić temu domowi dawny blask i nie ukrywamy, że liczymy na Twoją pomoc.

Cześć! Miło mi, że tu zajrzałeś. Być może się znamy, być może nie. Nie ma to większego znaczenia. Skoro już tu jesteś, pozwól, że spróbuję zainteresować Cię zrzutką jaką organizuję z przyjaciółmi. Masz chwilkę?

Od 19. lat jesteśmy związani z pewnym domem dla osób niepełnosprawnych, położonym na samym końcu świata. Pragniemy przywrócić temu domowi dawny blask, liczymy na Twoją pomoc. Ten koniec świata to malownicza wieś - Antoniów koło Jeleniej Góry. Ostoja spokoju, ciszy i natury. Spotkać przejeżdżające tam auto to niewątpliwie fart.

Dom w Antoniowie

Od lat siedemdziesiątych dom Nazaret - bo tak ochrzcili go przyjezdni, gości osoby niepełnosprawne ich opiekunów i innych dobrych ludzi. Dom ten stał się prawdziwą ostoją dla dzieci i dorosłych niepełnosprawnych fizycznie jak i umysłowo, którzy często przez okrągłe 365 dni, nie opuszczają czterech ścian swojego pokoju.

Wielu ludzi związanych z tym domem, choć mieszkają na terenie całej Polski, żyło i wciąż żyje od Antoniowa do Antoniowa...

Zawsze chcieliśmy dawać osobom niepełnosprawnym radość z przebywania w Antoniowie. No i jak się okazało, sami popadliśmy w miłość absolutną do tego miesca. Po niemal 20 latach nadal czujemy się emocjonalnie związani z tym domem. Choć wyjazdy dla osób niepełnosprawnych są już organizowane sporadycznie, to chcemy to zmienić! Pomożesz?

Antoniów

Malownicza wieś położona w górach Izerskich. Dom w Antoniowie położny jest pod lasem u stóp Bożej Góry z której roztacza się piękny widok na Grzbiet Kamienicki ze szczytem na Wysokim Kamieniu. Z Antoniowa prowadzi wiele tras rowerowych i pieszych. Ścieżki w lasach są szerokie i utwardzone, dzięki czemu dostępne dla osób, które mają problemy z poruszaniem się. Jak wspominaliśmy na początku, Antoniów gości osoby niepełnosprawne już od lat siedemdziesiątych także mogą się One czuć jego "mieszkańcami". Prawdziwi mieszkańcy Antoniowa i okolic są bardzo przyjaźnie nastawieni, chętni nieść pomoc. To dla nas bardzo ważne.

Dzisiaj

Duży, piętrowy dom, przed wojną - szkoła, z przybudowaną kaplicą parafialną. Posiada 6 pokoi z ponad 30 łóżkami. W piwnicy do dyspozycji jest kuchnia, jadalnia i pomieszczenia gospodarcze. Dziś dom jest dzierżawiony od Diecezji Legnickiej na kolejne 10 lat przez Wrocławską Wspólnotę Wiara i Światło. Niestety "domowe" fundusze są skromne. Od lat siedemdziesiątych świat się zmienił, a Antoniów nie. I choć kochamy go takim jakim jest, wiele rzeczy jest w nim do zrobienia. Na przestrzeni lat dom w Antoniowie nie miał szczęścia do osób, które dbały o stan techniczny budynku. Przez co dziś prosimy Was o wsparcie.

Dom w Antoniowie

przywróćmy mu blask!

Potrzeby

Aby zapewnić niezbędne minimum standardu, by gościć nie tylko osoby niepełnosprawne, ale i każdego, kto będzie chciał spędzić w Antoniowie trochę czasu, musimy zakasać rękawy i ciężko pracować. Większość prac jesteśmy w stanie wykonać we własnym zakresie. Niestety są też takie, do wykonania których będą nam potrzebni fachowcy.

Do zrobienia są:

Remont mebli, łóżek

Wykonamy go na własną rękę. Mamy zaprzyjaźnionego tapicera - który chętnie poświęci nam swój czas by naprawić ponad 30 jednoosobowych tapczanów. Łóżka są już bardzo zmęczone. Niestety sam zakup materiału obiciowego to koszt rzędu 2500 złotych.

Drzwi wejściowe

Piękne, duże drewniane drzwi z okuciami są niewątpliwie ozdobą domu w Antoniowie. Niestety ich stan pozostawia wiele do życzenia. Niezliczona ilość napraw (często prowizorycznych), łat czyni je nie tylko mało estetycznymi, ale i po prostu mało bezpiecznymi. Musimy je wymienić.

Łazienki

Osoby niepełnosprawne potrzebują specjalnych warunków sanitarnych. Choć łazienki zawsze są czyste, to niestety liczne przeróbki starych już instalacji wymogły wiele dziwnych zabiegów remontowych. Gdzieniegdzie na ścianach pojawia się grzyb, ale na to mamy już sposób - udrożniliśmy przewody kominowe i mamy już elegancką wentylację. Na razie w postaci dziury w ścianie, ale przecież po zakończeniu tej zrzutki będzie pięknie :)Musimy wyremontować przynajmniej dwie z trzech łazienek. Płyty GK, płytki, umywalki, poręcze - to wszystko musimy wymienić.

Wierzymy, że po wykonaniu tych prac tchniemy nowego ducha w dom w Antoniowie. Wszak to miejsce jest idealne dla ludzi, którzy mimo przeciwności losu potrafią się uśmiechać i okazywać miłość, a niekiedy niestety zapomnianych przez społeczeństwo.

Dużo już udało się zrobić. Dzięki pomocy dobrych ludzi do Domu w Antoniowie trafiło sporo sprzętów, które jeszcze długo posłużą mieszkańcom. Nie sposób im w tym miejscu nie podziękować.

Przywracamy należny blask Domu w Antoniowie!

Prosimy Was o wparcie naszego projektu przywrócenia blasku Domu w Antoniowie. Dzięki pozyskanym funduszom uda nam się przeprowadzić mały, niezbędny remont. Dzięki Wam przebywające tam osoby, najczęściej niepełnosprawne, będą mogły godnie spędzić długo oczekiwany odpoczynek, od ciężkiej i szarej rzeczywistości.

A może Ty wpadniesz ze swoimi przyjaciółmi?

Dom w Antoniowie nie zamyka się jedynie na osoby niepełnosprawne. Po wykonaniu remontu uruchomimy stronę internetową (nie będzie ona finansowana z tej zbiórki), na której będzie można zarezerwować miejsce dla siebie i swoich bliskich czy przyjaciół. W planach jest też powołanie stowarzyszenia, które będzie mogło działać na rzecz domu w Antoniowie, dzięki niemu utrzymanie domu będzie zdecydowanie łatwiejsze. Po zakończeniu zrzutki uruchomimy fanpejdż na którym będziemy na bieżąco pokazywać jak zmienia się Dom w Antoniowie i rozliczać się z każdej wpłaconej złotówki. Po zakończeniu zrzutki szukaj nas tu: www.facebook.com/domwantoniowie

Dziękujemy, że poświęciłeś nam swój czas. Za każdą złotówkę jesteśmy Ci serdecznie wdzięczni.

Jeśli nie możesz wesprzeć naszego projektu, nic nie szkodzi i tak Ci dziękujemy że przeczytałeś to i wiesz już o istnieniu Domu w Antoniowie. Jesli możesz - udostępnij naszą zrzutkę swoim znajomym - być może ktoś z nich będzie mógł nas wesprzeć!

Dziękujemy!