Rezonans magnetyczny dla Linka, rzadki przypadek!
Rezonans magnetyczny dla Linka, rzadki przypadek!
Nasi użytkownicy założyli 1 232 190 zrzutek i zebrali 1 366 365 686 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
LIN - to zaledwie 2.5 roczny kocurek, który jest naszym przyjacielem oraz naszym członkiem rodziny. Zauważyliśmy u niego nie całe półtora miesiąca temu zaburzenia w kurczeniu się źrenicy w lewym oku. Teraz przeszło mu na prawe oczko po podawaniu mu leków.
Od razu udaliśmy się do weterynarza, który uznał że to nic groźnego ( byliśmy w szoku ). Zalecono nam wizytę u kociego okulisty, po której specjalista stwierdził że badania okulistyczne nie wykazały przyczyny dolegliwości u pupila i zalecił konsultacje z kocim neurologiem. Przepisano nam również krople na oczko Linka. Niestety po około miesiącu od incydentu nasz kotek dostał ataku padaczkowego, była to godzina wieczorna. Pierwszy raz spotkaliśmy się z takim problemem, natychmiast spakowaliśmy go i szybko pojechaliśmy na nocną wizytę do poradni weterynaryjnej. Koci lekarz uznał że z naszym przyjacielem jest "wszystko w porządku" ponownie zalecił nam wizytę neurologiczną i odprawił nas z kwitkiem nawet nie badając Linka. Od tamtego ataku cały czas się drapie po pyszczku oraz w okolicy uszka, przez co wydrapał już sobie masę sierści aż do krwi. Lekarze stwierdzili że to może być na tle nerwowym ( neurologicznym ). Następnego dnia, z samego rana, mieliśmy już umówiona wizytę u neurologa. Tam sprawdzono koordynacje ruchowe naszego futrzaka, zostały one uznane za prawidłowe. Następnie zrobiliśmy rozszerzone badania krwi z których wynikły niektóre nieprawidłowości, co przyczyniło się do skierowania nas na rezonans magnetyczny tym razem już KONIECZNY! Z uwagi na chwilowy brak środków zdecydowaliśmy się razem z specjalistami na wdrożenie leczenia farmaceutycznego. Kotek od tamtej chwili ma przepisane mnóstwo leków, zatacza się, praktycznie nie je, nie bawi się nie ma w nim już praktycznie życia. Na zrzutkę zdecydowaliśmy się ponieważ koszty leczenia które już wykonaliśmy szacujemy na okolo 2000 zł i dalej nic nie wiem. Najprawdopodobniej rezonans to będzie kolejna furtka do odkrycia naszego problemu a to już nie mieści się w naszych finansach.
Jest to nasz trzeci zwierzak, chcemy zrobić wszystko co w naszej mocy by przestał chorować i żył długo ponieważ jest jeszcze bardzo młody, widzimy po nim że cierpi. To już nie jest ten sam kotek którego wychowywaliśmy od maleńkiego, serce nam się kraja gdy widzimy Linka przechadzającego się po domu jak duch bez celu, bez życia.
Jedyne co mu zostało to przytulanie się do nas.
PROSIMY WAS O POMOC !!!
TU PONIŻEJ SĄ ZDJĘCIA JAK WYGLĄDA ORAZ DOKUMENTY Z BADAŃ KTÓRE DOTYCHCZAS ZROBILIŚMY
Tak Linek wygląda aktualnie :
Tu Linek jeszcze był zdrowy :
Część badań i zaleceń od lekarzy :
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!