Wczoraj mój chłopak oznajmił mi że odchodzi do innej dziewczyny bo jest bardziej zadbana,lepiej się ubiera,ma markowe ciuchy i zabiera go na wycieczki w takie miejsca gdzie ja nigdy nie będę,a on nie chce stać w miejscu i chce ruszyć do przodu.Warto wspomnieć że dziewczyna wszystkie pieniadze jakie posiada ma od rodziców.A ja biedna studentka,dorabiajaca jako kelnerka,sama utrzymuje siebie,domi opłacam sobie studia ,a ponadto do wczorajszego dnia utrzymywalam tego śmierdzącego lenia który ani nie studiowal,ani nie pracował.W przyszłym tygodniu nasz wspólny znajomy ma urodziny ,na które jestem zaproszona i ja i on.Napewno przyjdzie ze swoja bogatą panna w markowych ciuchach ,a ja po raz 100 w tej samej granatowej sukience w wyblakłym kolorze.Mam prośbę do was ludzi ,zwłaszcza do dziewczyn które też źle potraktowanie przez faceta i wiedzą jak.się czuje. Czy moglibyscie pomóc mi pokazać dupkowi co stracil i podarowac mi chociażby 2zl. żebym kupiła sobie coś nowego i pokazla mu co stracił i że ja też mogę pieknie wyglądać.Prosze! bo nie zniose tego gdy ona bedzie stala ubrana pieknie jak księżniczka a ja przy niej jak jakas służąca... Pomożecie?