Pomoc dla Wojtka w walce z nowotworem mózgu (IV stopień złośliwości)
Pomoc dla Wojtka w walce z nowotworem mózgu (IV stopień złośliwości)
Nasi użytkownicy założyli 1 263 722 zrzutki i zebrali 1 453 697 471 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiesz, co Ci się trafi….. Wojtkowi trafiła się jedna z najstraszniejszych chorób współczesnego świata – nowotwór mózgu, glioblastoma multiforme, glejak wielopostaciowy o IV stopniu złośliwości.
Zanim zachorował czekoladki jakimi częstowało go życie, miały zwykle znajomy smak mlecznej czekolady z orzechami; szczęśliwe dzieciństwo, studia, praca, piękny ślub z ukochaną Anią, na świat przyszły dzieci Klara i Kornelia. Był w pełni zdrowia, optymistycznie nastawiony do świata, postrzegano go jako osobę zawsze uśmiechniętą, pozytywną. Kochana żona przy boku oraz dwie małe, urocze dziewczynki biegające z ich czarnym kotem po trawniku.
Pewnego dnia zaczął mieć niepokojące problemy z nogą. Odrętwienia sprawiały, że nie mógł prowadzić samochodu. On, który nigdy nie chodził do lekarzy, zaczął się konsultować. Wynik rezonansu magnetycznego wykazał guza mózgu zlokalizowanego w płacie czołowo-ciemieniowym. “Nagle strasznie cicho zrobiło się w moim świecie….“. To był marzec 2020.
Kilka lat przed chorobą otrzymał w prezencie książkę o wymownym tytule “Życie na pełnej petardzie” o księdzu Janie Kaczkowskim. Kiedy zapoznał się z wynikiem badania histopatologicznego żywe zaczęły być ich refleksje z wywiadu z świętej pamięci księdzem Janem. Pamięta, jak jego żona Ania mówiła ze smutkiem o tym: „jak to się dzieje, że ktoś musi się zmierzyć z taką straszną diagnozą, jacy my – zdrowi – jesteśmy szczęśliwi, jak szkoda było nam tak wartościowej osoby jaką był ksiądz Jan Kaczkowski”.
Wydaje nam się czasem, że wszystko dzieje się tak daleko od nas: w filmach, w literaturze, telewizji. W tej chwili dotarło do nas, że choć ksiądz Jan przeżył trochę więcej niż podano w statystykach, to już go NIE ma wśród nas … Teraz to my staliśmy się bohaterami tej książki.
Przeszedł standardową drogę leczenia: operacja, radio i chemioterpia. Po samej operacji czuł się dobrze, czekoladki znów miały znajomy, słodki smak. Trochę zapomniał, na co jest chory. Na radioterapię często jeździł na rowerze, co zdumiewało pracowników szpitala. Chemię znosił dzielnie, jak na to, że przyjmował najgorszą z możliwych trucizn. Wrócił nawet do pracy w trybie zdalnym. Niestety guz zaczął dawać o sobie znać. Pierwszy atak padaczki po operacji sprawił, że poczuł cień glejowego potwora nad sobą. Rozpadła się mała stabilizacja po udanym zabiegu. Przestał być samodzielny, tabletki z Temodalem podawała mu żona. Patrzyłem na nie jak na największego wroga, ale i przyjaciela, który miał niszczyć to coś w jego głowie. Kolejne konsultacje i kolejne niejednoznaczne wyniki badań.
Niestety przyszła WZNOWA. Jeszcze niedawno kosił trawę, a teraz przejście z parkingu do budynku szpitala było dla niego porównywalne z wyjściem na Mount Everest.
Najgorszy w chorobie jest strach, przerażenie, które budzi Cię o trzeciej w nocy i już do rana nie pozwala Ci zasnąć….. i ta złość, na swoją NIEmoc….
Obecnie jest po drugiej operacji mózgu. Przebiegła bez komplikacji. Żyję i ma się całkiem nieźle. Niestety nie udało się usunąć całego guza. Taka jest jego specyfika. Jeden z lekarzy obrazowo porównał go do grzybni, która ma moc ciągłego odradzania się i wrastania w zdrowe tkanki.
Dzięki znakomitym neurochirurgom ze Szpitala Świętego Rafała kupił sobie czas na dalszą walkę.
Dzięki psychologowi uzdrawia swoją zrujnowaną chorobą psychikę.
Dzięki fizjoterapeutce małymi krokami wraca do kondycji.
Teraz jego jedyną szansą są innowacyjne metody hamowania rozwoju guza.
Wraz z rodziną rozważają alternatywne metody leczenia. Ich koszty są OGROMNE.
Od jakiegoś czasu jest pacjentem Centrum Terapeutycznego Max Hemp. Tutaj zaproponowano mi leczenie ekstraktami z konopi siewnych. Koszt mojej miesięcznej terapii wraz z dodatkową suplementacją i lekami to koszt około 10.000 złotych MIESIĘCZNIE! . To są jego "olejki życia".
Zastanawiają się także nad takimi metodami leczenia jak między innymi: NanoTherm, czy też kuracja stworzona przez dr Norberta Szalusia bądź terapia Optune firmy Novecure. Ta ostania metoda wydaje się najbardziej obiecująca. Jednakże koszt miesięcznej terapii to gigantyczna suma 22.000 euro MIESIĘCZNIE. Przeciętny człowiek jest bezradny wobec takich wydatków. Na ten moment mój kolega jest w trakcie konsultacji w sprawie tych eksperymentalnych propozycji. Chcemy wybrać wariant najbardziej optymalny i najmniej inwazyjny dla niego.
Choroba weryfikuje nasze wartości, przyzwyczajenia, uczy pokory. Wojtek nigdy nie lubił korzystać z pomocy kogokolwiek.
Teraz ma świadomość, że każda złotówka, którą wpłacicie do jego skarbonki zdrowia jest na wagę złota, każda wpłata daje nadzieję, że przezwycięży chorobę i będzie żył na przekór statystykom, na przekór medycynie. Żona zawsze powtarzała, że organizm sam dąży do samowyleczenia, że Opatrzność Boska gdzieś tam nad nami czuwa.
Nie wolno się poddawać, trzeba się modlić i wierzyć, że niemożliwe jest możliwe. Święty Augustyn powiedział: „Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą”.
“Dziwny jest ten świat,
Gdzie jeszcze wciąż
Mieści się wiele zła(…)
Lecz ludzi dobrej woli jest więcej
I mocno wierzę w to ,
Że ten świat
Nie zginie nigdy dzięki nim.
Nie! Nie! Nie! Nie!”
"Chcę wierzyć, że ja nie zginę dzięki Wam – Ludzie Dobrej Woli, dzięki Waszej pomocy będę żył i moja „książka” skończy się happy-endem."
Wojtek żywi nadzieję, że jeszcze kiedyś będzie w stanie realizować swoje pasje i śmiało będziesz mógł spojrzeć prosto w słońce. Rezonans magnetyczny pokaże, czyste, puste miejsce, narodzi się na nowo i będę żył najpiękniej jak umie, patrzył jak rosną jego dzieci i będzie mógł wspólnie z nimi odkrywać świat.
Z całego serca dziękuję za okazane gesty życzliwości, za modlitwę, dobre słowo i pamięć.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.