Ostatnie tygodnie – a właściwie może ostatnie pięć lat? – spędziłem na spamiętywaniu, spisywaniu i cyzelowaniu refleksji o polskim państwie, populizmie, władzy i jej moralności. To nie jest świadectwo historyczne, skrupulatny zapis wydarzeń; ani podręcznik z zakresu nauki o polityce. Po prostu pięć esejów (starałem się, by były możliwie zwięzłe) o tym, co mnie w okresie 2015-2020 zaskakiwało, zdumiewało i szokowało w obszarze spraw publicznych. Najbliżej tym myślom do szkiców do krytycznej analizy systemu politycznego RP w tym czasie – i taki też podtytuł nadałem temu wydawnictwu.

Całość opatrzyłem nazwą „Rzeczpospolita Trzecia i Pół”, gdyż – jak zaznaczyłem we wstępie, który in extenso zamieszczam poniżej – jesteśmy dopiero w połowie drogi ku spełnieniu się marzenia Jarosława Kaczyńskiego o już niemal mitycznej IV RP.

W innym miejscu piszę, że ta książka, choć rekapituluje to, co już się zdarzyło, jest ostrzeżeniem. Podpieram się tu moim ulubionym cytatem z „Wojny peloponeskiej” Tukidydesa: „Zostać tyranem wydaje się rzeczą niesprawiedliwą, ale przestać nim być jest na pewno rzeczą niebezpieczną”.

Strudzony autor doceni każdą formę zainteresowania potencjalnych Czytelników. Jeśli ktoś zechce zamówić efekt tych przemyśleń wydany drukiem w serii „Biblioteka Res Humana” jeszcze zanim pierwsze egzemplarze znajdą się w sieci Empik, będzie mi szczególnie miło. W takim przypadku z chęcią pokryję koszt przesyłki, aby dzieło znalazło się bezpośrednio w Państwa rękach już w pierwszych dniach Nowego 2021 Roku (Oby był lepszy od poprzednich!), za pośrednictwem poczty.

Robert Smoleń