Ryżyk jest kocurkiem, który trafił do fundacji Felineus z Ukrainy. Kotek ten był mieszkańcem kociej kawiarni jeszcze przed jej oficjalnym otwarciem i w tamtym czasie skradł moje serce. Jako, że na co dzień pracuję w kawiarni i jestem opiekunem naszych podopiecznych miałam okazję go poznać, zobaczyć jaki ma charakter oraz to ile energii i miłości mogą skrywać w sobie takie puszyste istoty. 

Ryż zarówno w domu tymczasowym, jak i już po adopcji był pełen życia, skory do zabawy i uwielbiał pieszczoty, a apetyt zawsze mu dopisywał. Jednak w ciągu ostatnich dni coś w jego zachowaniu się zmieniło. Mniej chętnie zaglądał do miski, wolał przesiadywać na parapecie w samotności, a zabawy stały się rzadkością. Zauważając zmiany w zachowaniu, sprawdziłam również stan jego jamy ustnej i okazało się, że dziąsła kota są mocno zaczerwienione. Postanowiliśmy pójść niezwłocznie do weterynarza na kontrolę. Myślałam, że skończy się na przepisaniu środków na zapalenia dziąsła i leczeniu objawowym. Jednak przegląd jak i badania krwi wykazały, że konieczne będzie USG wątroby, echo serca oraz zapisanie Ryżyka na zabieg usunięcia ząbków.

W tym momencie podaję kotku suplementy by poprawić wyniki wątrobowe. Czekamy na wykonanie echa, oraz USG, a zabieg na zęby musiał zostać przesunięty w czasie.

Bardzo kocham mojego Ryżyka, chciałam mu dać dobry dom i szczęśliwe życie. Niestety za skromną pensję nie jestem w stanie opłacić wszystkich potrzebnych badań i zabiegu. Bez nich kocie życie będzie jednak nadal przepełnione cierpieniem. 

Proszę Was bardzo o pomoc, każda złotówka jest dla mnie na wagę złota. A dla Ryżyka to ulga w cierpieniu.