Aktualizacja 3:

Jesteśmy po konsultacji z chirurgiem i zdjęciu szwów, wszystko jest w porządku❤️ Nie ma powikłań, Noddy zachowuje się (jak na siebie🫣) normalnie, a rana „goi się jak na psie”.

Tym samym kończę zrzutkę i jeszcze raz Wam wszystkim z całego serca dziękuję❤️ W Noddym tkwi teraz iskierka każdego z Was❤️

Aktualizacja 2:

Noddy jest już po operacji :) Pan doktor założył mu 5 tytanowych mikropłytek i 14 wkrętów monokorowych. Po wygoleniu czaszki wyszło dodatkowo, że to, co było "wyczuwalnym zgrubieniem", okazało się złamaniem otwartym. Sama operacja przebiegła bez komplikacji, a psiak się ładnie wybudził i mogliśmy go odebrać już wieczorem. Aktualnie ma przyszyty opatrunek - jesteśmy umówieni na jego zdjęcie w czwartek, 9 listopada. Kontrola u chirurga i zdjęcie szwów - 21 listopada. Wtedy też będziemy rozmawiać o kontrolnej tomografii, wstępnie ma być za około 3 miesiące.

Widać po Noddy'm, że jest mu już lepiej i mniej go boli. Z kołnierzem sobie dzielnie radzi, ma apetyt, ładnie wychodzi na krótkie, toaletowe spacery i chciałby się już bawić, chociaż sił ma jeszcze niedużo.

Na samym dole wrzucam dokumentację z piątku (ze zdjęciem psiaka), a razem z mężem i tym naszym ancymonem jeszcze raz Wam wszystkim z całego serca dziękujemy! <3

-----------------------------

Aktualizacja 1:

- Termin operacji mamy wyznaczony na piątek. Sposób "poskładania" czaszki wybierze chirurg. Nodziak ma się dobrze, powoli dochodzi do siebie i próbuje już harcować :)

- Kilka osób zwróciło uwagę na paragon z kwotą 1630 zł i zrzut z konta na 163 zł - nie ma tu żadnej pomyłki. 163 zł zapłaciliśmy w sobotę i w nerwach nie myślałam o zachowaniu paragonu, więc opublikowałam zrzut z konta, gdzie data zaksięgowania jest poniedziałkowa. 1630 zł zapłaciliśmy w poniedziałek - wrzucam na koniec zrzut, gdzie z kolei datą zaksięgowania jest 1 listopada. A zbieżność wartości "z zerem i bez zera" jest zupełnie przypadkowa ;)

- Wrzucam też na koniec zdjęcie czaszki z tomografii, chociaż niestety jedyny komputer czytający płyty ledwo dawał radę z taką grafiką i odmawiał współpracy przy próbach obrotu i pobrania lepszego ujęcia.

Ostatnie, ale najważniejsze - dziękujemy za wszystko. Jesteśmy jednocześnie zaskoczeni, wzruszeni, podbudowani i aż brak nam słów na to, co się do tej pory dzieje. Jesteście wspaniali <3

-----------------------------

Opis pierwotny:

Noddy - psiak, którego wielu z Was kojarzy z instagramowych albo tiktokowych wygłupów. Tym razem wygłupy zaszły za daleko. Noddy ze swoją pełną, borderzą prędkością wbiegł w jadący samochód. Jak zwykle u niego - albo grubo albo wcale. Zderzenie skończyło się wstrząśnieniem mózgu i złamaniem sklepienia kości czołowej, zatoki czołowej i oczodołu, w tym przesunięciem oka. Żeby mógł wrócić do swoich psich aktywności, potrzebna jest rekonstrukcja czaszki - zabieg, który będzie kosztował ok. 5 tys. Planowany jest na czwartek lub piątek (2-3 listopada). Do tego dojdą wizyty, leki, badania, kontrolna tomografia i ewentualnie pobyt w szpitalu. Będziemy bardzo wdzięczni za wsparcie i obiecujemy, że Nodek jak tylko wróci do siebie to będzie Was rozbawiał jeszcze przez długi, długi czas ;)