Przeczytaj bajkę i dowiedz się, w czym możesz pomóc małym baletnicom, które spotkał zły los.

ROZDZIAŁ I

Za siedmioma górami, za siedmioma lasami w dalekiej Krynicy był sobie zespół...



34 lata temu wybitny tancerz Władysław Szlęk założył w Krynicy-Zdroju zespół baletowy. Od tego czasu setki dzieci z małego miasteczka w Beskidzie Sądeckim mogły rozwijać swoją miłość do tańca i realizować swoje marzenia o występach na wielkich scenach Polski i świata, a wszyscy żyli w szczęściu i wzajemnej życzliwości, bo nawet gdy bywały biedne dni, mieli wokół siebie prawdziwych przyjaciół.

Niestety do ich krainy zawitała zła dyrektorka, a wspaniała baśń została brutalnie przerwana.

Dzisiaj istnienie ich zespołu jest zagrożone. Czy dzieci zostaną odarte z marzeń?

ROZDZIAŁ II

Zła królowa próbuje zabić Śnieżkę

Dnia 17 września upłynęło 10 lat od śmierci Pana Władysława Szlęka. Przez ten czas dziewczynki ciężko pracowały pod kierunkiem Pani Małgosi - ich nauczycielki, opiekunki i w końcu przyjaciółki. Niestety, równo tydzień po wspomnianej rocznicy odejścia Pana Władysława, mroczna Dyrektorka , powodowana zawiścią, z dnia na dzień zwolniła z pracy Panią Małgosię, pogrążając dziewczynki w rozpaczy.

Pani Małgosia bowiem jest nie tylko uwielbiana przez dziewczęta oraz ceniona przez ich rodziców, jest dla nich jak rodzina. Zespół pod jej kierownictwem zawsze zbiera burzę oklasków zachwyconej publiczności. Występował m.in. w programie Got to dance dochodząc do półfinału, dawał występy we Włoszech i na Słowacji. Pani Małgosia z okazji 30 - lecia zespołu wyprodukowała z dziewczynkami pełne przedstawienie baletowe "Królewna Śnieżka". Za te osiągnięcia została m.in. Osobowością Roku Gazety krakowskiej w 2017 roku. Zwolnienie Pani Małgosi spowodowało liczne protesty (m.in. kilkaset osób podpisało już petycję w sprawie zwolnienia Pani Dyrektor) jednakże burmistrz i jego dyrektorka pozostają na nie głusi. Siedmiu krasnoludków postanowiło zatem poszukać pomocy.

ROZDZIAŁ III

Książę przybywa na ratunek

Po zwolnieniu Pani Małgosi dzieci i rodzice zdecydowali, że chcą dalej z nią pracować. O opiekę zwrócili się do Fundacji Instytut Państwa i Prawa, w imieniu której zakładam tę zrzutkę.

Dzieci znalazły się w trudnej sytuacji. Są pozbawione zaplecza do rozwijania swojego talentu i pasji. Tylko pomoc ludzi dobrej woli może uratować zespół.

Dzięki uprzejmości Prezesa Zarządu krynickiej spółdzielni mieszkaniowej Pana Jakuba Laurosiewicza Fundacji udało się pozyskać salę do prowadzenia zajęć. Dzieci już teraz ćwiczą w niej pod kierunkiem swojej ukochanej Pani Małgosi.

ROZDZIAŁ IV

By uratować Śnieżkę i krasnoludki książę musi znaleźć skarb

Sala, którą będziemy użytkować wymaga adaptacji. Rodzice dzieci zadeklarowali pomoc w pracach remontowych (malowanie, szpachlowanie itp.). Potrzebujemy jednak zakupić m.in. około 15 metrów bieżących poręczy baletowych, których łączny koszt to ok. 7 000 zł oraz ok. 50 metrów kwadratowych podłogi baletowej zapewniającej dziewczynkom bezpieczeństwo podczas zajęć (koszt to ok. 2 000 zł). Oprócz tego będziemy potrzebowali ok. 30 metrów kwadratowych luster (koszt ok. 10 000 zł), buty (ok. 200 zł para) do tańca, kostiumy (przykładowo jedna sukienka do tańca hiszpańskiego to 2 000 zł a my potrzebujemy co najmniej 10).

Chcemy też zebrać środki na sfinansowanie wyjazdów dziewczynek na występy poza Krynicą. Mimo że Pani Małgosia z miłości do baletu i "swoich" dzieci prowadzi zajęcia jako wolontariusz, chcielibyśmy także i jej wypłacać przynajmniej minimalne honorarium, ponieważ pozostaje ona bez stałej pracy.

Chcemy również by dzieci mogły znów tworzyć tak wspaniałe przedstawienia jak ich "Królewna Śnieżka" (koszt produkcji to około 70 000 zł), którą podziwiacie na zdjęciach. Są one bardzo ambitne i pracowite. Mimo że nie mamy ani butów, ani kostiumów, a także odpowiednich warunków do treningu, zdecydowały, że już 10 października wystąpią w Pijalni Głównej w Krynicy-Zdroju w koncercie "Vivat Krynica, vivat Kiepura" u boku m.in. Grażyny Brodzińskiej wielkiej divy polskiej sceny operetkowej.

Będziemy oczywiście starać się o pozyskanie grantów publicznych na ten cel. Zabierze to jednak trochę czasu, a dziewczynki nie mogą czekać. Balet to niezwykle trudna i wymagająca sztuka, a przerwanie treningów wymagałoby potem długiego czasu by powrócić do formy. Dlatego apelujemy o Państwa pomoc.

Zespół baletowy takiego formatu, w takim miasteczku jak Krynica, oddalonym od wielkich ośrodków kulturalnych, to ewenement. W ciągu ponad 30 lat zrósł się on też z miastem i stanowi element jego tożsamości kulturalnej służąc zarówno mieszkańcom jak i turystom oraz kuracjuszom. Nie pozwólmy, aby złe decyzje zniszczyły ten dorobek.

DOPISZ SZCZĘŚLIWE ZAKOŃCZENIE DO NASZEJ BAJKI

https://www.facebook.com/Krynickie-Studio-Baletowe-im-Władysława-Szlęka-105682507982440