Witam serdecznie wszystkich!

To już moja druga zbiórka na portalu zrzutka.pl, ale może nie wszyscy mnie znają, więc krótko o sobie. Mam na imię Adam, jestem 41-letnim, dosyć aktywnym facetem. Co prawda moje MPD (mózgowe porażenie dziecięce) , pozbawiło mnie pewnych opcji ( jak np włażenie na 8-tysięczniki, czy bieganie za piłką), ale mam inne swoje pasje – dobra książka, haft krzyżykowy (w tym miejscu męska część czytających opis niniejszy ma prawo drzeć tzw. „łacha” ;P), czy boccia – dyscyplina paraolimpijska, którą trenuję amatorsko w barwach klubu sportowego „START” Bielsko – Biała.

Wspomniane MPD sprawiło, że mam niedowład nóg – chodzę tylko „za rękę”, przy „balkoniku”, czy uchwytach. Poza domem, a także na bocciowym boisku, muszę korzystać z wózka. Dotychczas zaopatrywałem się w sprzęt z najniższej półki, ot byle zmieścić się w ramach dofinansowania z NFZ. Dziś, po zachętach moich kolegów z boiska, odwiedziłem salon medyczny „Kuschalla” w Bytomiu. Na to, by opisać profesjonalizm i zaangażowanie pracowników sklepu – nocy by zabrakło. Naprawdę ogromna profeska! Po ponad dwóch godzinach przymiarek, dopasowań itd., Panowie skonfigurowali mi wózek – marzenie. Po prostu WOW. I tu kończy się wesoła część tego opisu. Pora na tę bardziej prozaiczną niestety. Co tu kryć – wózek tej klasy, skonfigurowany z elementów naprawdę wysokiej jakości – kosztuje sporo. Faktura pro forma zamknęła się kwotą ponad 20 000 zł. Aktualne środki, które są w moim zasięgu - dofinansowania z NFZ/PFRON, środki z 1% na subkoncie Fundacji „Zdążyć z pomocą", czy zaoszczędzone środki własne, to kwota 15 500 zł. Pozostałe 5000 zł muszę zdobyć w ciągu 2 miesięcy – około 6 tygodni czeka się na realizację zamówienia + oczywiście jakiś termin do zapłaty widniejący na fakturze sprzedaży.

Dlatego, jeśli mimo parszywego covidowego czasu, macie ochotę i choćby najdrobniejszą złotówkę do przekazania, będę Wam ogromnie wdzięczny.

Adam