Witam, Mam na imię Dorota i od 9 lat mam objawy choroby Objawy ataksji rdzeniowo – móżdżkowej postępują i w ciągu lat stają się coraz bardziej widoczne. Do podstawowych objawów ataksji należą: zaburzenia równowagi, które związane są z uszkodzeniem mózgu. ,Poruszam się z pomocą chodzika albo z kimś..... Wykonywane ruchy są nieprecyzyjne. A mowa bełkotliwa. Mam problemy z pokonywaniem schodów. Do innych objawów należą: brak równowagi i koordynacji w ciemności; dysartria, czyli trudności z mową; szybsze przemęczanie się, powolny zanik mięśni w wyniku uszkodzenia układu nerwowego; trudności w połykaniu; krztuszenie się (nawet śliną); drżenia kończyn przy wykonywaniu niektórych ruchów. W zasadzie nie piszę . Chociaż badania nad odkryciem leku na SCA prowadzone są na całym świecie to jednak nadal takiego leku nie wynaleziono. Tym, co spowalnia procesy chorobowe jest fizykoterapia. W leczeniu ataksji stosuje się tzw. ćwiczenia PNF, które umożliwiają przywrócenie tych funkcji, które w wyniku choroby uległy zaburzeniu. Mam problem z wykonywaniem codziennych czynności, tj. z poruszaniem, siadaniem, chwytaniem drobnych przedmiotów, połykaniem, oddychaniem. Ćwiczenia PNF mają za zadanie wykorzystanie zdrowych części układu nerwowego, które służą do odtworzenia tych funkcji. Niestety wspomniana rehabilitacja jest w naszym kraju nierefundowana. Godzina takich zajęć kosztuje 90 zł.Samotnie wychowuje córkę i moje finanse nie pozwalają na korzystanie z tego typu zajęć, posiadam 1000 zł. renty. Abym mogła w miarę normalnie funkcjonować powinnam ćwiczyć każdego dnia ! Jeżeli tak się nie stanie będzie musiała się poruszać na wózku inwalidzkim. Liczę na Was i Wasze serducha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziękuję tym, którzy są z mną i wspierają tą walkę. Złotówki ratujące życie ...