Jak każdy nie lubię prosić o pomoc, jednak teraz jestem zmuszona. Mój najukochańszy przyjaciel w zabawie ze swoim psim przyjacielem doznał kontuzji - diagnoza: zerwanie więzadła krzyżowego w stawie kolanowym równoznaczne z dodatnim odruchem szuflady w stawie kolanowym (jak na opisie wizyty). Majlo przy pierwszej konsultacji ortopedy chirurga dostał blokadę z kwasem hialurynowym. Kolejną wizytę mamy zaplanowaną na 28.10. Pani dr weterynarz dała nam czas, ale raczej marne nadzieję na uniknięcie operacji, która niestety jest kosztowna (całkowity koszt 2500 zł). W związku z licznymi wpłatami zdecydowałam się edytować zbiórkę z uwagi na to, iż będę w stanie dzięki Wam zapewnić Majlo operację na najlepszej jakości materiale implantu, która kosztuje 3500 zł. Nie liczę na żaden CUD, który w przypadku zerwanego wiązadła się po prostu nie zdarza, tym bardziej, że Majlo to już seniorek (11 lat). Z racji, iż kocham mojego czworonożnego przyjaciela całym sercem, a swoje oszczędności zostawiłam już przy pierwszej konsultacji u weterynarza pierwszego kontaktu i kolejne u specjalisty, teraz liczy się dla mnie każde wsparcie finansowe. Będziemy wdzięczni razem z Majlo za każdą okazaną pomoc!

Pomóż mi wrócić do pełnosprawności, żebym mógł znów chodzić z Panią na spacerki..