Zbiorka na PŁOT dla rumuńskiego psa z ulicy zwanego Stanleyem
Zbiorka na PŁOT dla rumuńskiego psa z ulicy zwanego Stanleyem
Nasi użytkownicy założyli 1 234 048 zrzutek i zebrali 1 372 423 074 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Hej. Mam na imię Stanley. Mieszkałem na ulicy w Rumunii, a potem złapany i wsadzony do mordowni. Mam okolo 11 lat i nie wygladalem dobrze wiec miałem male szanse na adopcje. To oznaczalo tylko jedno - eutanazja. Jednak zdarzył sie cud i ktoś mnie wypatrzył i ocalił. Teraz mam dobry dom, pyszne jedzenie, fajne spacery i dużo psich i ludzkich przyjaciół.
Byłem bardzo chory, miałem powiekszoną prostatę, krew w moczu i spróchniałe, zainfekowane zęby. Zostałem wykastrowany i weterynarz usnunał mi 11 chorych zębów. Nic mnie już nie boli i moge skakać i biegać i bawić się z maDką.
Bardzo lubię lezec w słońcu na trawie. Niestety ogród z tyłu domu, do ktorgo mam dostęp ma kamyki. Ogródek od frontu ma miekką, zieloną trawkę, ale nie ma płotu, który oddzielałby mnie od ulicy. maDka w ciągu ostatniego roku wydała bardzo dużo na rachunki od weterynarza i płot musi poczekać do następnego lata. I tutaj mam prośbę: dorzućcie sie do płotu dla mnie jak możecie. Moj sąsiad, który bardzo mnie lubi (podejrzewam, że bardziej lubi maDke) zaoferował zbudowanie płotu za niewielkie wynagrodzenie. Koszt calego przedsiewziecis to ok £700. Wiem, ze to nie sprawa życia i śmierci, ale polepszenie mi życia też jest ważne, bo nie wiem ile czasu mi zostało tutaj. maDka kazała przekazac, że za rok przekaże sumę, którą zbierze tutaj na DIOZ. Cokolwiek dacie rade dorzucić, będę wdzięczny. Sąsiad juz czeka z łopatą 😉
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!