Vector Optics - Noktowizor na urodziny
Vector Optics - Noktowizor na urodziny
Nasi użytkownicy założyli 1 226 055 zrzutek i zebrali 1 347 808 894 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Moi Drodzy i Kochani Przyjaciele, Koledzy i Koleżanki, Znajomi i Nieznajomi Znajomi Znajomych,
W tym roku mój starszy w wypracowaniu z trudem wycisnął z siebie: „Najgorsze wakacje, nie ma o czym pisać”. Gdy już chciałam zacząć mu lekcję o niewdzięczności, że wiele ukraińskich dzieci nie mogą marzyć o „najgorszych wakacjach” jak tutaj w Polsce, ugryzłam się w język. Młody zaś odpowiedział: „A co, mam napisać, że mi wujek zginął na wojnie?” Dima miał 33. I już nie będzie mieć kolejnych urodzin… A dokładnie za miesiąc moje urodziny. Uwielbiam je i nawet teraz czekam na nie niecierpliwie, jak w dzieciństwie i, jak widzicie, nawet ułatwiam pracę Facebookowi, który wam o tym przypomni dopiero za miesiąc. Jak wiecie, z urodzinami wiążą się niespodzianki i prezenty. I w tym roku chciałabym czegoś wyjątkowego i bardzo kobiecego – nie dla siebie! – mianowicie – noktowizor, dokładnie model Vector Optics z montażem.
Noktowizor ten potrzebują nasi chłopcy, z 93 oddzielnej mechanizowanej brygady „Chołodnyj Jar”, którzy walczą pod Donieckiem.
Czemu ma służyć? Oddaję głos mojej wspaniałej przyjaciółce, @Joannie P. Czarnockiej, której wprawdzie jeszcze nie spotkałam osobiście, ale takie są dziś przyjaźnie:
„Wielu z "naszych chłopaków" doczekało tego dnia dzięki Waszej pomocy. To często "dobrowolce", którzy walczą od początku wojny. Są bardzo doświadczeni na polu bitwy, a przez to najcenniejsi i w boju, i we wsparciu świeżo zrekrutowanych żółtodziobów.
Żywi i cali są najbardziej sprawczym zasobem ukraińskiej armii. I tym trudniej pogodzić się z tym, że są tak bardzo słabo wyposażeni w podstawowe "gadżety" zwiększające szanse przeżycia, zapobiegające niepotrzebnym śmierciom, takie jak noktowizory pasywne. Najbardziej – tak najbardziej - boli brak wyposażenia niezbędnego do przeżycia na linii frontu. Brak dronów z termowizją powoduje, że chłopaki są jak „krety” – nie widzą podchodzących cicho w nocy ruskich i giną. To samo dotyczy noktowizorów, bez których nie ma jak jechać bez świateł, a ze światłami przecież nie można, brak celowników z termowizją, bez których tamci zobaczą cię szybciej niż ty ich.
I jeśli my razem przestaniemy ich wspierać, to nikt tego od nas nie przejmie. Zostaną sami z tym, co sami mogą – czyli głównie nie mogą - sobie kupić.”
Zebraliśmy już z przyjaciółmi połowę tej kwoty (1500), potrzeba jeszcze – błahostka! – drugie tyle (i może jeszcze troszeczkę, ok). „Cóż to za piniondz?” – jak mawiał dziadek mojej koleżanki spod Żywca. 😊
Zróbmy to dla chłopców, którzy też chcą świętować urodziny – wiele razy - ze swoimi bliskimi.
Damy wspólnie radę?
Pewnie, że wspólnie damy radę!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
💙
💛