Cześć, jestem Zosia!
6 lat temu moja ludzka rodzina adoptowała mnie ze schroniska w Wałbrzychu. Dzięki niej i mojej nowej rodzinie wiodłam szczęśliwe, spokojne pieskie życie, kiedy to w lutym 2022 r. pierwszy raz zostałam sparaliżowana. Podejrzenie padło na dyskopatię. Kilkumiesięczna, intensywna farmakoterapia i rehabilitacja postawiły mnie na łapki. W najgorszym okresie brałam aż 14 tabletek dziennie! Koszty wcześniejszego leczenia bardzo pochłonęły finanse mojej rodziny, lecz tylko dzięki nim mogłam znów zacząć biegać i merdać ogonkiem. 
Niestety w sobotę po raz drugi zostałam sparaliżowana. Konieczne jest wykonanie rezonansu magnetycznego w Klinice Psa i Kota we Wrocławiu. Koszt takiego badania wynosi około 1100 zł, dodatkowo musiałam mieć badania z krwi przed narkozą. Przykro mi, ale mojej rodziny nie stać na tak olbrzymi wydatek, który wykaże, co tak naprawdę mi dolega i pomoże w dalszym leczeniu. Na rezonans jestem zapisana już na ten czwartek, ponieważ liczy się czas. 
Będę BARDZO wdzięczna za choćby minimalną, wpłaconą kwotę, która odciąży finansowo moją cudowną rodzinę. Chciałabym znów stanąć na łapki i pójść na spacer z najbliższymi. Tak bardzo ich kocham, a oni mnie. 
                                                                                                                                         





Nie potrafię sama zrobić siku i trzeba mi pomagać 😔
Z bólu nie mam siły nawet szczekać jak kiedyś, a uwierzcie mi, że potrafiłam nieźle dać do wiwatu 🙆

                                        Zosia