id: y3t25v

Proszę o wsparcie dla mojej córeczki !!!

Proszę o wsparcie dla mojej córeczki !!!

Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 226 831 zrzutek i zebrali 1 350 019 935 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Mam na imię Jola , jestem żoną i matką dwójki wspaniałych dzieci , które to tak bardzo czekały na upragnione wakacje w górach czy nad morzem , niestety tego roku los wybrał trochę inną drogę dla nas , nie możemy chwilowo, cieszyć się wolnym czasem i piękną pogodą , dla nas od kilku tygodni ciągle " pada deszcz" ... Otóż Marlenka , moja córcia przebywa w szpitalu , gdzie wykryto u niej nowotwór , od ponad dwóch lat zmagała się z anemią , niestety lekarze nie potrafili znaleźć przyczyny aż do momentu kiedy w stanie krytycznym moje dziecko znalazło się w szpitalu ,gdzie wykryto u Marlenki chłonniaka limfoblastycznego T komorkowego śródpiersia z licznymi przerzutami , niestety jej stan diametralnie się pogorszył,podczas diagnostyki doszło do zatrzymania akcji serca i nastąpiła śmierć kliniczna. Córka została wyprowadzona ze śpiączki. Obecnie przebywa w szpitalu Klinicznym w Poznaniu gdzie przechodzi chemioterapię , niestety pobyt na intensywnej terapii pod respiratorem i stosowane leczenie ratujące życie spowodowały u niej u niej zanik mięśni ,napady padaczkowe ,a także wątroba i trzustka odmawiają posłuszeństwa , Marlenka nie toleruje pokarmów , bardzo chudnie , jest bardzo osłabiona i dlatego poruszanie się o własnych siłach sprawia jej trudność, Niestety los nie oszczędził jej dalszego cierpienia …ponieważ podczas zakładania portu donaczyniowego potrzebnego do dlugotrwałych wlewów kroplówkowych powstała odma opłucna.. Moja ukochana córeczka została podłączona do kolejnej aparatury. Bardzo boje się o moje dziecko , pomimo iż wiem ,że Marlenka wyzdrowieje . Głęboko wierze , że Pan Bóg nie pozwoli aby stała jej się krzywda. Walczę razem z nią , jestem przy niej 24/24 odkąd tylko zachorowała nie odstępuje jej na krok , razem z mężem opiekujemy się córką jak tylko potrafimy najlepiej. Zostawiłam dom i zrezygnowałam z pracy, mąż Piotr pracuję, opiekuje się synem i wspiera nas kiedy tylko może . Brakuje mi tylko poczucia bezpieczeństwa finansowego ciągle ogarnia mnie lęk ,że kiedy przyjdzie potrzeba zakupienia drogiego leku czy sprzętu ja nie będę miała środków aby ratować jej życie. Bardzo Was proszę o pomoc i wsparcie.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 52

 
Dane ukryte
25 zł
 
Michał W.
700 zł
 
25 zł
 
Edyta
10 zł
 
Dane ukryte
50 zł
 
Łukasz
10 zł
 
Anita
15 zł
 
Julia Przybył
50 zł
 
Dane ukryte
25 zł
 
Dane ukryte
50 zł
Zobacz więcej

Komentarze 3

 
2500 znaków