Hej
Chciałem wam się przedstawić nazywam się Ludwik i jestem pieskiem.
Jakiś czas temu trafiłem do przychodni Aksman bo się zgubiłem a może ktoś mnie wyrzucił sam nie wiem. Nie jestem już najmłodszy i w dodatku bardzo często zapominam.
Ciotka, która się mną dużo zajmuje mówi że jestem pięknym i dostojnym dziadkiem o wadze 18 kg.
Jak na dziadka przystało jestem dość chorowity, dlatego ciotka poprosiła mnie bym napisał do was ludziska tę właśnie wiadomość.
Wiecie jak to jest jak nikt was nie kocha i nie dba?
Ja wiem! 
Ale teraz jest super bo ciotka mówi że codziennie chodzimy na spacer, dostaję pyszne jedzonko i ponoć dostaje też tabletki ale ciotka jest taka sprytna że mi do michy wkłada i jeszcze ani razu żem jej nie zauważył.
Dlaczego piszę że ciotka mówi że chodzimy na spacery bo ja na prawdę bym chciał pamiętać ale mam straszne kłopoty z pamięcią i dlatego potrzebuje rezonansu. Ciotka mówi że miałem też atak padaczki i że są dni w których nie widzę. No i ciotka mówi że takie nie widzenie jednego dnia a następnego widzenie to nie jest normalne nawet dla psiego seniora że to musi być coś w muzgu. Wiecie ciotka mi mówiła że już ma jednego psiaka i on nie widzi ale całkowicie a nie jak ja że raz nie widzi a raz widzi. Pan doktur też mówił że to nie jest normalne że raz widzę raz nie. A żeby tego było mało to też mam coś tam z takim czymś jak tarczyca, ciotka podpowiada że niedoczynność tarczycy ale ja to tak się nie znam.

Ogólnie powiem wam że lubię sobie czasem pospacerować pooddychać takim fajny powietrzem po deszczu ale kurcze ja to pamiętam tylko chwilę czasem 2-3 dni czy moglibyście mi pomóc?
Koszt rezonansu to 1600 złoty a jeszcze badania krwi i echo serducho bo z racji że nie jestem najmłodszy to doktur kazał też mi przebadać serducho.

Bardzo was proszę człowieki pomożecie starszemu psiemu Panu?