id: y83hyh

Chan Tengri 2017 Solo Expedition

Chan Tengri 2017 Solo Expedition

Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 264 224 zrzutki i zebrali 1 454 974 333 zł

A ty na co dziś zbierasz?
Załóż zrzutkę

Opis zrzutki

Chan Tengri

Artur PodgórskiSolo Expe­­­­di­­­­tion 2017

Chan Tengri to marzenie, kolejny etap\ngórskiego rozwoju. Natu­­­­ralna kole­­­j­ność po wspi­­­­naczce w Alpach. Po wyprawie na Chan\nTengri, w kolejnym roku, planuję stanąć na wierz­chołku Piku Pobiedy, a szczyty\nte są etapem pośrednim podróży w Hima­­­­laje.

W góry zazwy­­­­czaj chodzę samotnie do\nczego jestem przy­­­­go­­­­to­­­­wany zarówno psychicznie jak i fizycznie, a ten rodzaj\nwypraw jest dla mnie najba­­­r­dziej saty­­­s­fa­­­k­cjo­­­­nu­­­­jący. Bezpie­­­­cze­­­ń­stwo i zdrowy rozsądek są podstawą wszy­­­st­kich moich górskich akty­­­w­ności. Jednak\npoko­­­­ny­­­­wanie słabości i mierzenie się ze swoimi możli­­­­wo­­­­­­­ściami napę­­­­dzają moje\ndzia­­­­łania. Dlatego Chan Tengri to projekt solowy. Wyprawa objęta jest\npatro­­­­natem Portalu Górskiego oraz On the Summit.

Chan Tengri to szczyt idealny, smukły\ni geome­­­­tryczny, o kształcie pira­­­­midy z trud­nymi do zdobycia ścia­­­­nami. To\npowo­­­­duje, że bywa potocznie nazy­­­­wany „Małe K2”. W języku ujga­­­r­skim\njego nazwa oznacza „Pan Niebios” lub „Pan Dusz”. Ponieważ Pan Niebios zbudo­­­­wany\njest z marmuru, o zacho­­­­dzie słońca często przy­­­­biera kolor głębo­­­­kiej czer­wieni, skąd\nwzięła się kazachska nazwa Kan Tau (Krwawa Góra). Wszystko to sprawia, że szczyt ten jest niczym\ndzie­­­­cięce marzenie, trudno mu się oprzeć. Uważam, że jest to cel ciekawy\nspor­towo i piękny, stąd właśnie taki wybór.

Chan Tengri 2017Solo Expedition

Centralna część pasma górskiego Tien­szan, Kirgi­­­­stan, Azja Centralna.

Termin wyprawy: Lipiec 2017 r.wyprawa plano­­­­wana jest na około 21 dni(akcja górska – na ok. 12 dni)Skład wyprawy:Artur PodgórskiCel wyprawy:Chan Tengri - marmu­­­­rowy szczyt o wyso­­­­kości 6995 m n.p.m., z kopułą lodową i śnieżną 7010 m n.p.m. Góra ta jest uważana za jedną z najpię­­­k­nie­­­j­szych na świecie, jest najwy­­­ż­szym szczytem Kaza­­­ch­stanu, trzecim co do wyso­­­­kości Kirgi­­­­stanu i drugim co do wyso­­­­kości szczytem pasma Tien­szan. Poło­­­­żona jest na granicy Kirgi­­­­stanu, Kaza­­­ch­stanu i Chin, pomiędzy lodo­­­w­cami Inyl­czek Północny i Połu­­­­­­­dniowy. Jako że Chan Tengri jest poło­­­­żonym najba­­­r­dziej na północ sied­mio­­­­ty­­­­się­­­cz­ni­­­­kiem na Ziemi, jest też jednym z najzi­­­m­nie­­­j­szych szczytów – jest tam niezwykle surowa i zmienna pogoda i nawet latem panują silne wiatry i mrozy.

Celem wyjazdu jest wejście\nna Chan Tengri klasyczną drogąpołu­­­­­­­dniowa,\ntzw. drogą Pobre­­­­be­­­c­kiego (5A).

Punktem\nwyjścia na szczyt jest baza poło­­­­żona na wyso­­­­kości 4000 m n.p.m. na lodowcu\nPołu­­­­­­­dniowy Inyl­chek.

Chan Tengri - pierwsze wejścia:Pierwsze wejścia na szczyt miało miejsce w 1931 r. kiedy to na wierz­chołku stanął Michaił Pobre­­­­becki. Dopiero po upływie 33 lat na szczycie poja­­­­wiła się druga droga - tym razem na północnej ścianie. Miało to miejsce w 1964 r. - Rosjanie Romanov i Kuzmin wyzna­­­­czyli ową nową linię. W 1992 r. zespół W. Krisz­cza­­­­tego dokonał pier­w­szego zimo­­­­wego wejścia.

Koszt wyprawy: dla 1 osoby ok 12000 zł

– Bilet lotniczy: 2500 zł

– Koszty na miejscu (obsługa agencji, helikopter, pozwolenia, itp.): 7000 zł

– Brakujący sprzęt, jedzenie: 2000 zł

– Ubezpieczenie: 300 zł

Artur Podgórski, 36 lat.

Pochodzę z Żarek. Wycho­­­­wałem się na Jurze Krako­­­w­sko­­­­-Czę­­­­sto­­­­cho­­­w­skiej, gdzie w skał­kach od dziecka spędzałem niemal każdy weekend. Można powie­­­­dzieć, że skałki i góry to miłość od zawsze i wygląda na to, że na zawsze. Góry nadały sens mojemu życiu, ukszta­­­ł­to­­­­wały mnie. Prze­­­­by­­­­wanie w nich sprawia, że chce mi się żyć, a trudy codzienne stają się łatwiejsze do poko­­­­nania.Pierwszy raz w Tatry poje­­­­chałem w 1999 r. Musiało minąć pięć dni niepo­­­­gody, żeby moim oczom ukazały się maje­­­­sta­­­­tyczne szczyty, które rozko­­­­chały mnie w sobie bez pamięci. Dziś mogę powie­­­­dzieć, że prze­­­­sze­­­­dłem je wzdłuż i wszerz. Długie górskie trek­kingi, zarówno te letnie jak i zimowe, z czasem prze­­­­ro­­­­dziły się we wspi­­­­naczkę, która stała się moją pasją. 4 lata życia spędziłem w Norwegii, po której dużo podró­­­­żo­­­­wałem i pozna­­­­wałem tamtejsze góry.W 2012 r. po raz pierwszy poje­­­­chałem w Alpy. Gros­s­glockner zdobyłem czte­­­­ro­­­­krotnie (były to wejścia: letnie, jesienne, zimowe i wiosenne). Potem był Gros­sve­­­­linger, dwukrotnie Mount Blanc i Matte­­­r­horn. Poza górami i podró­­­­żami inte­­­­re­­­­suję się sportem - szcze­­­­gólnie lekko­­­­a­­­tle­­­­tyką. W kręgu moich zain­­­­te­­­­re­­­­sowań pozo­­­­staje również teatr i lite­­­­ra­­­­tura.

5+

Wszyscy, którzy udzielą wsparcia, krótko po moim powrocie otrzy­­­­mają ode mnie mail z kilkoma powy­­­­pra­­­­wo­­­­wymi foto­­­­gra­­­­fiami w duzej rozdzie­­­l­czosci.

400+

Dla osób, które wpłacą 400 zł popro­­­­wadzę prelekcję po wyprawie, w dowolnym wska­­­­zanym miejscu na terenie kraju. Może to być spotkanie bardzo kame­­­­ralne, jak i preze­­­n­tacja dla dużej grupy.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!