id: y8yydx

Leczenie kotka z lasu

Leczenie kotka z lasu

Nasi użytkownicy założyli 1 203 869 zrzutek i zebrali 1 279 293 312 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki


______________

Edycja 8.09

Pojechałam wczoraj po leki na robale, 3 rodzaje (i robali i leków o różnych dawkach) i oczywiście probiotyk.

x5t22itibBeJIIC9.jpg Dziś w nocy też odpadł strup z jednego oczka , z tego mniej wypadniętego, w którym mam nadzieję na "jakieś" widzenie 🌸 także czas na aktualizację zdjęcia profilowego 🙂❤️

mimo wszystko świetnie sobie radzi bo wskakuje na kontener żeby na nim pospać , czasem śledzi ruch mojej ręki (szczególnie z kroplami do oczu 😃).

MFFTbCenmvCoEWw4.jpgBędę aktualizowała tutaj wszystko ze szczegółami bo bardzo dużo osób ❤️ śledzi losy tej małej istoty 🥰 Kochane Ludziska ❤️❤️❤️❤️


Edycja 7.09

Dziś otrzymałam informację, że wykryto w badaniu robaki (dwie odmiany) właśnie czekam w kolejce po leki ❤️ je od początku bardzo ładnie, wypróżniła się już w sumie 3 razy. Podam jej leki według zaleceń doktora.

Dziś pojawiła się ropka w lewym oczku, myślę , że strupek z oczka powoli przygotowuje się do odlotu. Mam wrażenie, że obrzęk jest mniejszy.



Edycja 6.09 

Dziś rano byliśmy u weta ponieważ niunia się nie wypróżniała, siku było ale martwiłam się o kupkę. Doktor powiedział, żeby dać jej jeszcze chwilę. Tak też się stało - w drodze do domu była kupka i właśnie (godzina 20) zawiozłam ją do badań ❤️ cały czas zakrapiamy oczka i czekamy aż odejdzie strup.

Dziewczyna ❤️ czas pokaże jak dam jej na imię. Tak jak zauważyłam w wielu komentarzach osób na portalu społecznościowym, które znały moją historię z Kluchą 💔 musiała mi Ją zesłać 🥹 dziękuję Wam kochani ❤️ wszystko co się wydarzyło ostatnio powoduje, że na samą myśl płaczę ale to łzy wzruszenia tego pozytywnego 🥺 Jesteście wspaniali 🥰

4AqIOPryhDUBMxMW.jpgkochana Żabcia ❤️CvhDEp1YWIQChmc1.jpg2F41GseEjkGgMoBR.jpg

II Edycja 5.09 g18:40

Szukamy z koleżanką reszty w tej okolicy 

Godzina 20 nie znalazlysmy nic , nawet śladów 🥹



5 września

Właśnie jesteśmy po wizycie u okulisty w Warszawie Doktor Garncarz. Piszę Wam aktualizację od razu , siedzę na chodniku przed autem ale jak pojade do domku idę szukać reszty głębiej (rano byłam szybko posprawdzac i zostawiłam jedzenie żeby wyżły jeśli są inne ).

Otrzymaliśmy dodatkowe krople do tych co już ma na obniżenie ciśnienia w oczkach.

Otrzymałam rozpiskę co dawać i w jakich odległościach czasowych (krople oraz żel).

Na ten moment Doktor powiedziała , że musimy zadziałać zewnętrznie z uwagi na to, iż operacja mogłaby obniżyć jego odporność a właśnie odporność w dużej mierze odpowiedzialna jest za koci katar , który doprowadził biedactwo do takiego stanu.

Doktor nie mówi , że nie będzie widział , ale na ten moment nie widzi bo ma strupa , myślę może reagować na światło. Musimy pracować nad tym by strup , który jest na oczach odpadł i powieka zaczęła się obkurczać.

Wieczorem kotem zjadł niedużą porcje, dziś rano również. Jeszcze nie wyróżniał się , robił siku. Doktor powiedziała żeby wstrzymać się z podaniem leków rozkurczowych do jutra. Być może dziś się załatwi, może być to stresowe mimo , iż kotek jest przekonany i mruczy , wtula się we mnie i myje się ❤️



Poniżej ta mała Myszka u Doktora❤️PHu1Frtv3zwoBqZ8.jpgTRVEDqL8ape5D8fm.jpgk5g1VSRVsBvPWM3z.jpggKllHwIkqmy1QepC.jpg




4 września


Wieczorem postanowiłam, że pojadę odwiedzić rodziców. W drodze zobaczyłam z daleka małą kulkę , już wiedziałam, że coś się święci - tam jest tylko las , nie wiem skąd tam nawet byłby dziki kot... Uciekał przede mną, nawet nie zorientował się , że zawrócił w moją stronę a ja gdy zobaczyłam jego oczy , wiedziałam, że muszę go złapać 🥺 było sporo przeszkód , których nawet nie widziałam wtedy -teraz widzę, na nogach że musiały być tam leśne jeżyny - ale to najmniej istotne. Kotka udało mi się złapać , pojechałam prosto do weterynarza (który za godzinę zamykał gabinet).

Jutro zobaczę czy są tam jeszcze inne koty, teraz pisząc tą zbiórkę siedzę nad kociem w garażu.. właśnie troszkę zjadł, bardzo łapczywie. Daje mu malutkie porcje żeby nie zrobić mu krzywdy.


Liczę, że z pomocą dobry serc uda nam się uratować to kocie życie , a może nawet będzie szansa na choć jedno oczko?

Wet dziś powiedziała, że oczka takiego kota się zaszywa i leczy a potem rozkleja (?) i , że są jakieś szanse na wyleczenie. Fajnie gdyby chociaż jedno udało się uratować..


Jestem obecnie spłukana finansowo, ponieważ 4tyg temu zmarła moja Kotka, o którą walczyłam do końca a diagnostyka i leczenie pochłonęło niespełna 8 tysięcy i bez skutku..


Jestem spod Warszawy, kotek jest u mnie w garażu (w domu). Izoluje go ze względu na kotkę rezydentkę, która cierpi po stracie w.w kotki , leczymy jej struwity i ma nadprodukcję hormonów (nadczynność tarczycy). Nie wiem też czy nie ma chorób zakaźnych. Mam nadzieję, że nie bo starałam się nie wchodzić do domu a okazało się że kotka wymknęła się i musiałam ją złapać w ręce i zanieść do domu ... Mam nadzieję , że nic jej nie przekazałam 🥺

Wrzucam zdjęcie paragonu z dzisiejszej wizyty.


Proszę pomóżmy mu razem 💔

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 176

preloader

Komentarze 1

 
2500 znaków
  • Gabriela N

    W poście na fb nazwałaś go okruszkiem i ta nazwa idealnie do tego słodziaka pasuje - propsuje by to było jego imię. Wpłaciłam ile moglam, trzymam kciuki za powrót do zdrówka